Nigdy nie mów żegnaj

5 1 0
                                    

Boli mnie serce, tak bardzo kłuje,
Nad tym co teraz mówie wciąż nie panuje.
Nie panowałam również nad tymi łzami,
Które co noc walczą z myślami.

Dziś muszę odejść, bez pożegnania,
Na nic się zdadzą wasze donośne wołania.
Jednak kiedy głośno krzyczałam, że życie mnie boli,
któż pomógł mi w tej ziemskiej niedoli?

Chociaż żyje, mam wrażenie że czuje się jak nieważna,
Może zawiodłam, może powinna być martwa?
Wciąż widze kogoś w przebłyskach,
Jesteście tak blisko, lecz mnie nie da się już odzyskać.

Dzisiaj uszy słyszą smutne rzeczy,
A serce czuje rany w plecy,
Czy znowu kiedyś tutaj przyjdę? Tego nie wiem,
Nie wierze w przeznaczenie, lecz w cuda wierze.

Tam gdzie słychać tylko płacz Where stories live. Discover now