Blisko siebie

1 1 0
                                    

Jesteś moim sprzymierzeńcem,
Jesteś dla mnie wiekim szaleńcem.
Jesteś moją goryczą,
Moimi głosami w głowie, które stale krzyczął.

Kiedy z końcem, zimnego listopada,
Tajemniczy strach przed zima mnie dopada.
Wtedy na twym punkcie tracę rozsądek,
Nie jestem pewna jak zrobić z tym porządek.

To jest wiersz dla nas straconych,
Dla nas zmartwionych.
Dla tych, którzy czują się winni,
Dla tych którzy więdzą, że są inni.

To jest wiersz dla tych którzy sami muszą to przeżyć,
To jest wiersz dla tych którzy sami muszą się z tym zmierzyć.
Dla tych którzy nie mają bliskości,
Wiersz o bezsilności.

Tam gdzie słychać tylko płacz Where stories live. Discover now