Kiedys

2 0 0
                                    

, Kiedyś"

Kiedyś między liści, uschłymi opadłymi
I różami już nie kwitniącymi,
Kiedys miedzy tym cichym szeptem, zwątpieniem
Obracałam się w zwątpienie,

Kiedyś w nocnych promieni świetle,
Tanczyłam piesni życia wedle,
Obietnicę wieczną tam dałam,
Przysiegam będę tym kim być chciałam.

Kiedyś odłamki żyletki zbierałam z podłogi,
W głowie mając tylko ,,ich" dialogi,
Kiedys odzielałam ludzi od siebie,
Teraz widzę w nich mnie, w przyszłości, widze w nich siebie.

Kiedyś niełamliwa,
Kochająca, Nadpobudliwa I nieszczęśliwa,
Kiedyś ja żelazna,
Myśląca, że szczęścia nie zazna.

Kiedyś ta zwana bezlitosna,
Teraz ta spełniowa, ta radosna.
Ta co śmierci sie nie boi,
I wiele potrafi nabroić.

Tam gdzie słychać tylko płacz Where stories live. Discover now