Rozdział 1.- Nowa misja

572 16 7
                                    

Granatowe niebo coraz bardziej się rozjaśniało, a słońce wschodziło nad dachem komendy. W budynku policjanci zaczynali swoją służbę, pozwalając kolegom z nocnej zmiany wrócić do domu. Patrol 006 po odprawie czekał na pierwszą tego dnia interwencję. 

Marek przekroczył próg pokoju operacyjnego z dwoma kubkami kawy w dłoniach.

- Dzięki- uśmiechnęła się do niego Natalia, gdy położyć jeden z kubków na biurku Mróz. 

Nie minęło dziesięć minut, kiedy Jacek powiedział, że mają wyjechać na patrol. Policjanci ubrali się cieplej i wyszki przed budynek do radiowozu, po czym zaczęli spokojne patrolowanie Wrocławia. 

Między policjantami trwała cisza, przerywana krótkimi wymianami zdań. I tak minęło kilka godzin patrolu bez zgłoszeń. 

- Dawno nie mieliśmy tak spokojnego patrolu- zagadnął Marek.

- Nie wiem czy to źle, czy dobrze. 

- Nie miałbym nic przeciwko gdyby tak zostało. 

Po jego wypowiedzi, obok radiowozu przejechał pędzący czerwony SUV.

- No i wykrakałeś. Jedziemy za nim- Natalia włączyła syrenę i mocniej depnęła pedał gazu. 

Po krótkim pościgu, zajechali drogę czerwonej maszynie i zjechali na pobocze. Za kierownicą siedział młody chłopak, a na miejscu pasażera- ciemnowłosa dziewczyna. 

- Dzień dobry, aspiranci sztabowi Mróz i Korwicki- przedstawiła ich Natalia, zwracając się do kierowcy.- Proszę wysiąść z samochodu- chłopak wykonał jego polecenie. 

- Wiesz, że będzie mandat- bardziej stwierdził niż zapytał Marek. Na twarzy chłopaka było widać, że żałował tego, co zrobił. 

- Ale czy to naprawdę będzie konieczne?- włączyli się Sandra, bo tak miała na imię pasażerka samochodu.

- Tak, za złamanie przepisów jest kara- rzekła Natalia.

- Ale państwo niczego nie rozumieją- kontynuowała Sandra.- Bo my to zrobiliśmy celowo- Natalia i Marek popatrzyli się na nią pytająco. Mandat wystawią tak czy siak, ale byli ciekawi powodu dlaczego są do tego zmuszeni. 
...........................
Ta dam! Jak Wan się podoba? Jest trochę spóźnione opko na zakończenie 18. sezonu.
Piszcie jak wam się podobał rozdzial i co sądzicie co sezonie. Ja mam mały metlik i nie mogę się doczekać 19. Do  następnego!

Carpe Diem| Natalia i Marek- PipWhere stories live. Discover now