chapter 17

171 18 4
                                    

Pov Felix
Dzisiaj miałem wolne bo hyunjin powiedział że go nie będzie dlatego dał mi wolne.

Z czego się cieszę bo będę mógł iść na nocowanie do jeongina.

Wsumie to trochę się stresuje spotkaniem z jego bratem ale nic mi chyba nie zrobi prawda?.

Z moich zamyśleń wyrwał mnie dzwonek w telefonie od razu uśmiechnąłem się widząc że to wiadomość z grupy.

Innie
Czy wszyscy są gotowi?

Minnie
Tak

Hannie
Oczywiście

Ja
Jeszcze chwila

Spojrzałem na stertę ubrań na łóżku i jedynie pokręciłem głową.

Innie
Nie zdziwcie się jeśli będzie mały bałagan u mnie w pokoju

Minnie
Miałeś dużo czasu żeby posprzątać i tego nie zrobiłeś?

Innie
Nie chciało mi się okej
To nudne
Za 20 minut przyjadą po was moi kierowcy więc bądźcie gotowi

Ja
Przyjedzie po mnie prywatny kierowca?
Wow jeongin wiedziałem że jestem wyjątkowy ale że aż tak

Minnie
Ja jestem bardziej

Hannie
Chyba w snach

Minnie
Chcesz się bić Han Jisung?

Hannie
Spoko
Dzisiaj o 20:02

Minnie
Oki

Ja
Z kim ja się zadaje

Innie
Z najlepszą trójką na świecie

Zaśmiałem się i kontynuowałem pakowanie ubrań, po skończeniu zszedłem na dół gdzie zobaczyłem moją mamę w kuchni.

"Mamo wychodzę", powiedziałem zakładając już buty, "och Felix...wszystko masz?", skinąłem głową.

"Będę tęsknić chodź niech cię przytulę", moja mama pociągnęła mnie za ramię przyciągając do uścisku, "mamo nie będzie mnie tylko jeden dzień a pozatym to nie pierwszy raz kiedy jadę na nocowanie do przyjaciół".

"Noi co z tego wciąż się martwię..nie jedz żadnych podejrzanych potraw odbieraj odemnie telefon i odpisuj, nie stresuj swojej matki", kiwnąłem głową śmiejąc się pod nosem.

Usłyszałem trąbienie przez co mój wzrok padł na okno, "mamo muszę już iść kierowca po mnie przyjechał".

"Kierowca? To z kim ty się zadajesz że przywożą po ciebie kierowcę?", zapytała, niewie o tym że moim przyjacielem jest syn szefa mafii...wtedy dostała by chyba zawału, źle przeżywa to że pracuje u hyunjina i to że zemdlałem.

"Powiem ci jak wrócę pa mamo kocham cię", wyszedłem z domu z plecakiem na ramieniu i podszedłem do mężczyzny przy aucie, "pan Lee Felix?", skinąłem głową.

Mężczyzna od razu podszedł do drzwi auta na tylnym siedzeniu i otworzył, "proszę", powiedział, chwilę analizowałem co się dzieje aż w końcu wszedłem do środka zapinając pas bezpieczeństwa.

Po chwili mężczyzna ruszył a mój wzrok powędrował do szyby gdzie można było zobaczyć budynki i różne sklepy.

Gdy w końcu dotarliśmy od razu zobaczyłem stojącego przy drzwiach małego jeongina który po zobaczeniu auta uśmiechnął się.

Older Brother| JeongchanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz