Księga XXII (Młodzieńcza miłość)

108 68 1
                                    

Kilka lat wstecz...

Veriel jechał na koniu z uniesioną głową i wyprostowanymi plecami. Drogę znał już na pamięć, ale zawsze tak samo mu się dłużyła, ponieważ z każdym kolejnym razem i coraz bardziej nie mógł się doczekać spotkania ze swoją narzeczoną, Saghirą Hillcrest. Księżniczka była piękna, a co najważniejsze odpowiadała mu swoim charakterem. Jego młodsza siostra, Nomi, również ją lubiła. Były ze sobą mocno zżyte. Czasem żartowała, że robi mu tym konkurencję.

Król Sod towarzyszył swoim dzieciom, nigdy nie puszczał samych w tak daleką podróż, zwłaszcza za granicę królestwa. Ich rodzina nie była mile widziana za górami Fougkhur do czego przyczynił się jego własny ojciec wszczynając wojnę z Hillcrestem. Lata płaszczenia się przed królem północy żeby odpokutować winy Sjolda, stosy złożonych obietnic, a i tak patrzono na nich jak na intruzów, wrogów i szarlatanów. Nic tak nie upokarza jak świadomość, że nie zrobiło się niczego złego, mimo to, tak ich traktowali spojrzeniami, że Sod w głębi duszy miał ochotę krzyczeć na wszystkich kto wzrokiem swoim gardził Earthboundami. Za grzechy ojca i najstarszego brata przez ponad dekadę bał się o życie, swoje, żony i dzieci, ale ukojenie przyniosło dane mu słowo, że Veriel poślubi Saghirę, córkę Lacara, z rodu Hillcrestów.

Każda rodzina posiada jakiś sekret, którego będzie strzeżec do upadłego. Nomi była tak naprawdę pierwszym i jedynym dzieckiem króla Soda Earthbounda, syna starego Sjolda. Natomiast Verial, na cóż, był adoptowany. Nie trudno się domyślić, że to dziecko jednego z braci Soda, dokładnie Keara, który poległ na wojne, nadziany na drut. Jego matka zmarła wydając go na świat. Tylko nieliczni wiedzieli czyim dzieckiem jest książe, głównie akuszerki i oddanie służące, które uczestniczyły w porodzie. Sowicie im zapłacił żeby to nie nie wydało. To zdarzenie zostało okryte tajemnicą, skrywane przed wszystkimi, łącznie i zwłaszcza przed Nomi i Verielem.

Matka Veriela przez całą ciążę żyła w strachu, ukrywała się, a kiedy już nie mogła, udawała chorobę. Żona Soda pod suknią nosiła poduszkę, grubo wypchaną gęsim pierzem, aby nie uległo wątpliwosciom, że to ona jest brzemienna. Jej obawy były słuszne, bo po przegranej wojnie wiele rodów zostało wymordowanych. Brutalnie, bo nawet nie oszczędzono dzieci. Sod obiecał, że gdyby coś jej się stało, zajmie się Verielem, a ten nawet obejmie tron, bo zgodnie z tradycją on był synem Keara, który był starszy od Soda, a więc był pierwszy w kolejce. Najstarszy z braci również miał syna, już nastolatniego, ale został otruty kilka miesięcy po wojnie wraz ze swoją matką. Sod Earthbound musiał być bardzo uważny żeby i jego rodzinie nic się nie przytrafiło podobnego, jednak szczęśliwie dożyli tych czasów. Niestety lata wystrzegania się wszystkiego miały wpływ na ich wygląd. Sod szybko się zestarzał, miał cienie pod oczami wynikające z długotrwałego stresu, a blond loki zastąpiła siwizna i głębokie zakola, choć może odziedziczył to po Sjoldzie.

Kasztanowe włosy Nomi powiewały przy każdym uderzeniu końskich kopyt o podłoże. Jechała z gracją. Nie za szybko i nie za wolno. Była księżniczką nawet jeżeli nie jechała powozem, czy jako pasażer. Pochodziła z południa, więc koński łeb w herbie do czegoś zobowiązywał. Potrafiła sama sprawnie kierować koniem, nauki zaczynała wcześnie, więc jeździectwo miała w malutkim paluszku. Czuła się pewnie siedząc w siodle.

- Księżniczce na pewno spodoba się Twój prezent. - Mruknęła do Veriela, który skomentował to krzykliwym milczeniem.

Jego oczy w kolorze letniego nieba wydawały się wyobrażać reakcję Saghiry gdyż wzrok miał nieobecny. W sumie zawsze był cichy i spokojny. Sod dobrze go wychował. Za to Nomi była trochę niesforna, ale może gdy wydorośleje to się zmieni. Dziewczęta w jej wieku są mało zdyscyplinowane, hormony biorą górę nad rozumem. W końcu od niedawna była kobietą. Tak już się mówi. Pierwszy okres to wielkie wydarzenie w życiu każdej panny, bo to dobry dowód na to, że może rodzić dzieci.

Urok Jarzębiny [PRZERWA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz