Rozdział 14

1.6K 130 0
                                    

Alex odsunęła się od Willa, wytarła mokre policzki, a następnie wstała z krzesła i odeszła kilka metrów.

- Nie przejmuj się tak- powiedział Will. Chciał jakoś pocieszyć Alex, ale to mu się nie udało. Wręcz przeciwnie. 

- Przyczepiła się do Tomasa, musiałam zareagować! Czemu nie może nas zaakceptować!? Powiedziała, że najchętniej to by się nas pozbyła!

Chłopak podszedł do Alex, przyciągnął ją do siebie i mocno przytulił. Nic nie mówił. Milczał. Nie wiedział co powiedzieć. Chciał pogadać z Megan, ale bał się, że za mocno zareaguje. Że zrobi coś co może go pogrążyć. Bardzo zależało mu na Alex, nie chciał aby cierpiała. Chciał aby Megan spotkała kara.

***

Następnego dnia...

- Will możemy pogadać?- zapytała Alex. Cała drużyna stała koło szkoły i czekali na nadchodzącą lekcję.

- Tak jasne- odparł Will. Oboje odeszli kilka metrów.

- No więc o co chodzi?- zapytał chłopak.

- Czy mógłbyś..- zaczęła niepewnie Alex.-  Możesz nie mówić nikomu o moim wczorajszym załamaniu?

- To nic takiego. Każdy może czasem płakać. To przynosi ulgę- powiedział Will.- Podobno- sprostował.

- Dzięki- szepnęła Alex. 

- Dobrze się czujesz?- zapytał chłopak zobaczywszy bladą twarz przyjaciółki. 

- Wyjmij chusteczki z mojej torby- powiedziała Alex po czym złapała się za brzuch. Wiedziała, że chłopak ma wątpliwość czy może zostawić ją samą, dlatego szepnęła:

- Nic mi nie jest. Daj mi chusteczki.

Chłopak szybko pobiegł do torby, wyjął małe opakowanie i spiesznym krokiem wrócił do Alex. Lecz nie zastał jej w poprzedniej pozycji tylko wpół zgięta wydalała z siebie resztki pokarmu. Will podszedł do niej, wyjął chusteczkę i podał dziewczynie. Alex wytarła twarz.

- Idziemy do pielęgniarki- powiedział stanowczo Will i poprowadził dziewczynę do medycznego punktu.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hej! Przepraszam, że tyle nie było rozdziału. Jestem u kuzynki i nie mam dużo czasu.

Dziękuje, że to czytacie :)

Do następnego :) Buziaki :*

PS Przepraszam za długość :(

Jedna na piętnastuDonde viven las historias. Descúbrelo ahora