39.

4.7K 187 3
                                    

Rozdział będzie krótki,chyba zbyt krótki ale co ja na to poradzę,że mam h*jowy nastruj i nie chce mi się pisać xd Dzięki za 93 miejsce w ff i za tyle wyświetleń i "vote", i że jest was coraz więcej. Rozdział nie sprawdzany xd

Obudziłam się a kręgosłup strzelał, jakbym była na wojnie w Wietnamie. Przekręciłam się na drugi bok, a raczej próbowałam,lecz moja twarz spotkała się z zimną podłogą.

-Gówniana podłoga!-warknęłam sama do siebie i wstałam na równe nogi.

Kolejny dzień bez Ney'a a ja warjuje, przypomniałam sobie wczorajsze wybryki w wanie i momentalnie zrobiłam się czerwona. Nie, to nie była złość,chociaż w sumie byłam zła,że się rozłączyłam i zostawiłam biednego Neyuśa. Teraz to mi było głupio za moje szczeniackie zachowanie. Chwyciłam w dłoń mój telefon i usiadłam na fotelu. Miałam 10 nieodebranych połączeń i 4 wiadomości od Ney'a.

Od Skarba:

Słońce, czemu nie odbierasz?

Od Skarba:

Sardynko martwię się?

Od Skarba:

Zapewne śpisz, więc dobranoc :*

Od Skarba:

Kocham Cię Słońce tęsknie...

Do Skarba:

Przepraszam.

Nie musiałam długo czekać a telefon zawibrował mi w dłoni.

Od Skarba:

Za co?

Do Skarba:

Za to,że się rozłączyłam. Zachowałam się jak gówniara.

Od Skarba:

Nie masz za co przepraszać słońce :)

Od Skarba:

Podobało Ci się przynajmiej? ^^

Do Skarba:

Nie byłeś najgorszy :p

Od Skarba:

Wredna kobieta z Ciebie ;c

Do Skarba:

Zapamiętam to sobie

Od Skarba:

Jutro przyjadę do się zabawimy ^^

Do Skarba:

Czym? Twoim robaczkiem? Nie rozśmieszaj mnie skarbie :")

Od Skarba:

Przestraszysz się jak go zobaczysz ^^

Do Skarba:

Taaa.. Jasne. Muszę kończyć Neyuś :3

Od Skarba:

W sumie ja też. Mam konferencje a zamiast rozmawiać z innymi, piszę z tobą smsy :)

Do Skarba:

Lepiej angażuj się bo jeszcze wywalą Cię z reprezentacji :p KC

Od Skarba:

Ja Ciebię też :*

~~~~~~~~~~~~~~

Tak to koniec rozdziału i mówię,że jutro też go nie będzie.

Ily.

SMS✉NeymarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz