Tainted Heart [pl] √

Part 16/ Scream

Po krótkiej chwili odsuwamy się od siebie i patrzymy w oczy. Widzę w nich czułość, zrozumienie i miłość.

Przede wszystkim miłość.

Przytulam się do niego, chcąc zapomnieć o wszystkich problemach i kłopotach.

Chcąc zapomnieć o Eric'u Night.

Harry przyciąga mnie do siebie i całuje w czoło. 

Uśmiecham się promiennie.

-Obejrzymy coś?- pyta chłopak, odsuwając mnie lekko od siebie i patrząc w oczy. 

-Czemu nie?- wzruszam ramionami.

Harry zabiera moją torbę i rusza po schodach pokazując palcem abym poszła za nim. Kuśtykając, idę w stronę dużych brązowych dni. Wchodzimy do jego pokoju a mi rzuca się w oczy jasny wystrój. 

Nie tego się spodziewałam.

Chłopak uśmiecha się widząc moje zdziwienie na twarzy. 

Siadam na wielkim, wygodnym łóżku i spoglądam na Harry'ego, który szuka czegoś na półce. Po chwili kładzie przede mną kilka pudełek z płytami. 

-Wybierz co oglądamy najpierw- mówi patrząc na mnie z wielkim uśmiechem.

Spoglądam na opakowania i widzę znajome tytuły.

Niezgodna

Ted

Porwanie

Love, Rosie

Igrzyska Śmierci

Ostatnia Piosenka

Step Up All in. 

Podaję Harry'emu płyty w przypadkowej kolejności. 

Po kilku minutach chłopak kładzie się obok mnie i włącza pierwszy film.

Uśmiecham się do niego i skupiam się na "Igrzyskach Śmierci".  Nawet nie wiem kiedy moje powieki stały się ciężkie. 

------------

Kiedy otwieram oczy, w okół panuje cisza. Duże okno jest zasłonięte granatowymi zasłonami. Rozglądam się niepewnie. Znajduję się w czyimś pokoju. Po chwili do mnie dociera gdzie jestem.

Pokój Harry'ego. 

Powoli wstaję z łóżka i kieruję się w stronę drzwi.  Otwieram je i schodzę po schodach. Widzę zapalone światło w jednym z pomieszczeń, więc tam się kieruję.

Idę cicho stąpając po podłodze. 

Widzę przymknięte drzwi. Uchylam je jeszcze bardziej i zaglądam do pomieszczenia.

Pokój jest do złudzenia podobny do pokoju Harry'ego.

Na dużym łóżku widzę leżącą blond dziewczynę. Zauważam w niej coś znajomego.

Jest przytulona do torsu mojego chłopaka. 

Po chwili dziewczyna otwiera oczy i wydaje mi się że mnie zauważa. Nie obchodzi mnie to jednak. Chcę wiedzieć co ona robi w łóżku Harry'ego. 

-Co jest, mała?- Pyta chłopak tym swoim zachrypniętym głosem.

Do niedawna to ja byłam dla niego "mała". 

-Zastanawiam się... co z Scarlett? Przecież ta mała suka nie da nam spokoju. Ona jest psychiczna. 

Ashley. 

-Cii. Nic się nie bój słoneczko. Ta suka w niczym nam nie przeszkodzi. Ona jest nic nie warta. Nigdy jej nie kochałem.- szepcze Harry uspokajająco do dziewczyny.

-A mnie kochasz?- pyta słodkim głosem, mocniej wtulając się w tors chłopaka.

-Oczywiście. Jesteś moją księżniczką. Kocham Cię. -Całuje ją w czoło.