Part 19/Attack

4.2K 175 30
                                    

Kiedy budzę się następnego dnia rano, słyszę irytujący budzik.

Czemu on nie może zaakceptować tego, że jestem w namiętnym związku z łóżkiem?! 
Eh, nieważne. 


Z głośnym westchnieniem wyłączam wkurzające urządzenie i podnoszę się z łóżka. 

Idę do toalety i odbywam codzienną poranną toaletę.

W piżamie schodzę na dół i robię sobie śniadanie.

Po skończonym posiłku chcę opuścić kuchnię, jednak moją uwagę przyciąga koperta wisząca na drzwiach lodówki. Spoglądam na nią i zauważam swoje imię. Biorę ją i biegnę do pokoju.

Siadam na łóżku i otwieram kopertę. Wysypuję jej zawartość obok siebie. Zauważam długi wisiorek, który coś mi do złudzenia przypomina.

Podnoszę go i zauważam że jego zawieszką jest otwierane serduszko. Otwieram je a ze środka wypada poskładane zdjęcie.


Spoglądam na nie i widzę uśmiechniętą blondynkę o niebieskich oczach, która przytula się brunetki o piwnych oczętach. 


To ja... i Emily. 

Już wiem dlaczego łańcuszek wydawał mi się znajomy. Dostałam go na dwunaste urodziny od Em. Zgubiłam go tego dnia kiedy zostałam zgwałcona. Od tamtej pory straciłyśmy kontakt.

Kto mi go wysłał? Czyżby Emily go znalazła?

Spoglądam na resztę rzeczy i zauważam kartkę. Otwieram ją i widzę wydrukowany 'liścik' na komputerze.

Droga, Scarlett. 
Zatkało? Dalej chcesz zanieść swój telefon na policję? Spróbuj tylko, a mnie popamiętasz złotko. I trzymaj gębę na kłódkę. Niech twoja przyjaciółka Gemma też się tego trzyma, bo szmata mnie popamięta. 


Chcesz wiedzieć skąd mam łańcuszek? Są dwie możliwości. Pierwsza- Ja go wziąłem kiedy... sama wiesz:) Druga- sama się domyśl:)

Już jedną osobę coś spotkało za nie trzymanie gęby na kłódkę. Idź do szkoły a się do wiesz.

Do zobaczenia niedługo, szmato.
E.N. X


Kiedy kończę czytać, cała drżę. Chowam wszystko z powrotem do koperty i zabieram się za ubieranie do szkoły. Wyciągam czarne rurki i bluzkę w tym samym kolorze z napisem "Death-only sure thing".


Wbiegam do łazienki i ubieram przygotowane rzeczy. Podkreślam oczy srebrną kredką i przejeżdżam tuszem po rzęsach. Sczepiam włosy w wysoką kitkę i wracam do pokoju.

Do czarnej torebki wrzucam kilka zeszytów, telefon i kopertę od tajemniczego E.N.

Ubieram zwykłe adidasy i wybiegam z domu.

Zamykam drzwi na klucz i już mam biec na przystanek kiedy zauważam czarnego Range Rover'a [1]. Obok niego zauważam Harry'ego. Chłopak uśmiecha się szeroko i podchodzi do mnie. 

-Cześć, kochanie. -Szepcze mi do ucha, kiedy przytula mnie do swojej piersi.

-Hej. -Odpowiadam czując się w końcu bezpiecznie.

Przez chwilę. Potem wracam do rzeczywistości.

-Chcesz się załapać na darmową przejażdżkę? -Pyta mrużąc swe hipnotyzujące oczy pod wpływem jaskrawych promieni słońca. 

-Z wielką przyjemnością, mój paziu. -odpowiadam żartem uśmiechając się od ucha do ucha.

-W takim razie zapraszam, królowo. 


Z wielkim uśmiechem ruszamy w stronę samochodu. Harry otwiera mi drzwi a ja ze śmiechem dziękuję. Wsiadamy do samochodu i ruszamy w stronę szkoły. Z głośników leci "Sorry" Justina Bieber'a. 

Tainted Heart [pl]  √Where stories live. Discover now