Epilog

16.2K 1.3K 320
                                    

Upewnijcie się, że przeczytałyście poprzedni rozdział!!!



Jak wiele może zmienić się w twoim życiu w przeciągu zaledwie półtorej miesiąca? Odpowiedź jest prosta. Wszystko.

Wydaje się, że to bardzo mało czasu, że coś co trwało nawet dłużej niż ty sam żyjesz na świecie, nie może się od tak rozpaść, że nie zdążysz zrobić wielu zaplanowanych rzeczy, że nie będziesz w stanie w tak krótkim czasie się zakochać, pokochać.

Ale to nie prawda. Może i czas mija nieubłaganie szybko, a półtorej miesiąca to dość krótki okres czasu, ale tak naprawdę wiele się może wydarzyć i wiele może się zmienić w twoim życiu.

Tak jak w moim.

Ostatnie półtorej miesiąca było zarazem najlepszym i najgorszym czasem w moim życiu. Doświadczyłam wielu nowych rzeczy, a lista która stworzyłam prawie cała została spełniona. W zasadzie nie spełnił się tylko jeden punkt. Punkt pierwszy- znaleźć chłopaka.

Nie licząc listy przeżyłam też pierwszą kłótnię o chłopaka na letnim balu z Ive, doświadczyłam gry wstępnej, poczułam się wolna. Poznałam też ciekawych ludzi między innymi Michaela, który był dla mnie jak starszy brat, Ashtona, z którym naprawdę dobrze mi się rozmawiało i który był naprawdę zabawny, nawet Calum miał swoje żarty, chociaż nie należał do wylewnych osób.

Poznałam też Luke'a... mojego pierwszego pod każdym możliwym względem.

Pamiętam nasze pierwsze spotkanie, jakby to było wczoraj, kiedy wracałam z kawiarni i zaczepiło mnie dwóch mężczyzn. Pojawił się znikąd i mi pomógł. Pamiętam jego spojrzenie, postawę. W jego oczach mogłam dostrzec złość i irytację, ale pomimo tego było też tam coś czego do tej pory nie potrafię zrozumieć. Bo pomimo tego, że wydawał się niebezpieczny, po prostu mu zaufałam.

Pamiętam nasz pierwszy pocałunek przed barem o smaku piwa, tytoniu i mojej czekoladowej pomadki.

Pamiętam to jak po raz pierwszy przyjechał po mnie pod szkołę, moją pierwszą noc poza domem, którą spędziłam w jego mieszkaniu, naszą pierwszą jazdę jego samochodem, jego pierwszą wizytę w moim domu, moją pierwszą ucieczkę, naszą pierwszą randkę, nawet jeśli nie była prawdziwa. Pamiętam wszystko co było z nim związane, zwłaszcza mój pierwszy raz.

Poznając go dałam się porwać w wir wydarzeń z nim związanych i nie żałuję. Nawet kończąc ze złamanym sercem. Tak, był moją pierwszą miłością, wciąż nią jest i zawsze będzie.



Starłam dłonią łzę z policzka. Stałam po środku swojego pokoju, w którym nie było już nic oprócz mebli. W zasadzie byłam w tym pomieszczeniu po raz ostatni. Podeszłam do biurka i położyłam na nim dłoń powoli ją przesuwając. Nigdy już przy nim nie usiądę i nie spojrzę za okno zamyślając się, zamiast odrabiać pracę domową.

- Już wszystko? - usłyszałam. Odwróciłam się w stronę drzwi, gdzie stał mój ojciec.

- Tak - odpowiedziałam. Podeszłam do łóżka i zabrałam z niego swój biały, skórzany plecaczek, w którym miałam najpotrzebniejsze rzeczy. Posłałam mu lekki uśmiech.

- Więc chodźmy - powiedział. - Porozmawiam jeszcze chwilę z twoją matką.

- Dobrze. Poczekam na zewnątrz - odpowiedziałam i wyprzedzając go, zbiegłam po schodach. Opuściłam dom nawet nie żegnając się z rodzicielką. Rozejrzałam się, ale nie dostrzegłam nigdzie Theo. Skierowałam się w stronę samochodu ojca i chwyciłam za klamkę przednich drzwi od strony pasażera, które chciałam otworzyć.

- Lea! - na chwilę zamarłam. Co on tu robił?! Moje serce zaczęło bić niesamowicie szybko i ledwie byłam w stanie oddychać. Powoli odwróciłam się w lewo. W szybkim tempie znalazł się obok mnie. Rozejrzał się marszcząc brwi, by po chwili spojrzeć na mnie. - Wyprowadzasz się?

- Tak - odpowiedziałam unikając kontaktu wzrokowego z nim. - Co ty tu robisz Luke?

- Musimy porozmawiać.

- Nie mamy o czym.

- Musisz mnie wysłuchać - uparł się. Złapał za mój podbródek i uniósł go, zmuszając mnie tym samym do spojrzenia na niego.

- Nic nie muszę.

- Proszę... To wszystko nie tak.

- Luke naprawdę nie chce tego słuchać - odsunęłam się od niego. - Po prostu nie chcę.

- Zrozum, że nie potrafię być szczery ze swoimi uczuciami - warknął. - To nie tak, że nic nie czuję, ja po prostu... - przetarł twarz dłonią przełykając ślinę. Nie wyglądał jakby kłamał, wyglądał na zmartwionego i bezradnego, a ja praktycznie byłam w stanie uwierzyć mu we wszystko, ale nie mogłam. Nie chciałam znów cierpieć. Nie mam pewności, że to nie jest kolejna gierka. - Wszystko co robiłem było szczere, nie chciałem Cię skrzywdzić.

- Ale to zrobiłeś Luke. Zrobiłeś to w momencie, kiedy przyznałeś, że tylko się mną bawisz.

- Nigdy tego nie powiedziałem. Nie potwierdziłem tego, co mówili...

- Wystarczyło, że powiedziałeś, że nic między nami nie ma, że chciałeś mnie czegoś nauczyć bo nigdy z żadnym chłopakiem nie byłam blisko, nie licząc Ciebie. Jak to brzmi Luke? Jakbym była zabawką, rozrywką dla Ciebie.

- Przepraszam, nie powinienem był tego mówić - pokręciłam przecząco głową.

- Nie wierzę Ci. W nic już Ci nie uwierzę, a już na pewno nie w to, że te słowa nie były szczere.

- Lea proszę...

- Zostaw mnie Luke.

- Jestem idiotą, okay? Spieprzyłem wszystko. Cholera... kocham Cię - zamknęłam oczy nie pozwalając wydostać się łzom na zewnątrz. Byłam w stanie ulec mu tak łatwo...

- Nie wiesz co to miłość, jeśli nie jesteś w stanie przyznać się do własnych uczuć.- szepnęłam.

- Właśnie to robię - znów pokręciłam przecząco głową. Złapał za mój podbródek i pochylił się, po czym wpił się w moje usta, a ja czułam się niemal tak jakby moje serce zostało właśnie rozdarte na pół. Ale nawet to nie powstrzymał mnie od oddania pocałunku. Gorzkiego pocałunku, wymieszanego z moimi łzami.

Zakończył nasz pocałunek, a czoło oparł o moje. Sięgnął dłonią do mojego policzka, chcąc go otrzeć, ale odepchnęłam ją i cofnęłam się o krok.

- Odejdź.

- Lea? - usłyszałam za sobą. Odwróciłam się i praktycznie od razu wpadłam na Theo, który objął mnie ramieniem w pasie, a ja wtuliłam się w jego bok.

- Skoro tego chcesz tiny princess...





No i poryczałam się podczas pisania... To już koniec The First Time List!

Dodam jeszcze listę pierwszych razów w całości oraz Info w oddzielnych notkach za kilka minut :) Przeczytajcie Info za nim będziecie chciały mnie zabić! xd


The First Time List • L.HWhere stories live. Discover now