- alex? - diana z napuchniętą od płaczu twarzą wbiegła na korytarz - ale... ale... - jąkała się - miałam ochotę podbiec do niej i uściskać mocno, powiedzieć że już wszystko dobrze, że wróciłam
podeszłam do niej powoli i położyłam jej ręce na ramionach
- wróciłam... - powiedziałam uśmiechając się znacząco dianie opadła szczęka wiem że zrozumiała o czy mówię ale bezgłośnym szeptem powiedziałam jej że luke jeszcze nic nie wie
odetchnęła ciężko
- dobrze, że jesteś... - przytuliła mnie do siebie, czułam jak jej dziecko kopie mnie po brzuchu, było mi tak dobrze, że w końcu nie widzę w nich obcych osób, przecież to moja rodzina
- zostawiam cię z dianą będę jutro o trzynastej - powiedział luke i pocałował mnie w policzek, pomachałam mu na pożegnanie przez okno gdy wsiadał do auta
gdy odwróciłam się w stronę przyjaciółki ta zaczęła piszczeć jak dziecko ze szczęścia
- dlaczego mu nie powiedziałaś? - zganiła mnie ze śmiechem
- za tydzień luke ma urodziny... - nie musiałam kończyć bo zrozumiała mnie bez słów
zrobiłam herbatę i usiadłyśmy w salonie, gadałyśmy cały czas, bez przerwy... aż do powrotu caluma, spojrzał na mnie zdziwiony i zmarszczył brwi
- ty tutaj? - mruknął na co diana się zdenerwowałam ale położyłam jej dłoń na ramieniu
- jesteś na mnie zły? - spytałam niewinnie
- pytanie?! - prychnął szykując sobie herbate - styles cię wystawił że wróciłaś czy dowiedział się o dziecku luke'a i dał sobie spokój?
to co mówił bolało, ale już byłam sobą a prawdziwa ja nigdy, za nic w świecie nie zostawiłaby luke'a, bo my jesteśmy dla siebie stworzeni
- zostawiłaś faceta który poświęcił dla ciebie wszystko... dla tego idioty, brawo, powinienem cię za to nosić na rękach?
zaśmiałam się pod nosem
- nie musisz... wystarczy że powiesz mi dlaczego nadal nie oświadczyłeś się dianie?
spojrzał na mnie jak na wariata
- skąd wiesz że jeszcze się jej nie oświadczy.... - zatrzymał się nagle - nie.... - zaczął się śmiać i przytulił mnie mocno - dlaczego nic nie mówiłaś, oszczędziłbym sobie paplaniny! jak dobrze że jesteś
- też się cieszę - diana dołączyła do nas - i mam do was pewną prośbę...
###
i teraz tak...
cal i diana mają jej pomóc w przygotowaniu urodzin luke'a :)
jakieś sugestie??
co alex ma zrobić? piszcie swoje pomysły, plissss :*
rozdział miał być wieczorem, ale miałam chwilę więc jest, jak się podoba? :)
#LukeyMickeyCalAsh
CZYTASZ
my boyfriend // l.h.
Fanfiction2 część "a friend of my brother" /zanim zaczniesz czytać 'my boyfriend' przeczytaj 'a friend of my brother'/ nowe miasto nowe życie tylko ludzie ci sami jak nasza cudowna rodzinka poradzi sobie w londynie?? i co się dzieje z luke'iem?? ;) ### Luke...