Dlaczego mam kupić plastry akurat w galerii? I po co mi one?
Kupuje je jednak. Wychodząc z galerii rozglądam się w poszukiwaniu Alex albo czegoś co mogłoby mi się z nią kojarzyć albo z tymi paczkami. Nic takiego nie zwróciło mojej uwagi.
- Hemmings... sam? - słyszę za plecami drwiądy głos Stylesa.
- O ile dobrze pamiętam to ty zostaleś sam. - zaciskam dłonie w pięści mam ochotę obić mu tą śliczną buźkę za to że miał czelność wykorzystać amnezję Alex.
- To tobie się tak wydaje Hemmings. - zaśmiał się i odszedł
Co to ma znaczyć? Jak mam to rozumieć? On wie coś o Alex a jeśli to on?!
Dopiero teraz poczułem dłoń Caluma na ramieniu.
- Stary myślałem że się na niego rzucisz. - odetchnął gdy Styles zniknął z mojego pola widzenia
- uwierz mi że było blisko...
Wbijamy do Clifforda, mierzy właśnie garnitur
- zdejmij wyglądasz jak idiota - calum usiadł na fotel i włączył tv.
- Kumplel po fachu się dzisiaj hajta (nw jak to się pisze o.O)
wypada wyglądać jakoś.- Bosz... Mickey ty masz niebieskie włosy... - zdziwil się Cal - Mam jednego niebieskiego jednorożca! - pochwalil się
I usłyszeliśmy pukanie do drzwi.
###
ale tasiemiec :)
przy rozwiązaniu tej akcji będzie koniec tego ff :)LukeyMickeyCalAsh
YOU ARE READING
my boyfriend // l.h.
Fanfiction2 część "a friend of my brother" /zanim zaczniesz czytać 'my boyfriend' przeczytaj 'a friend of my brother'/ nowe miasto nowe życie tylko ludzie ci sami jak nasza cudowna rodzinka poradzi sobie w londynie?? i co się dzieje z luke'iem?? ;) ### Luke...