Sesja 3

124 11 0
                                    

Sesja bardzo udana i owocna. Całe spotkanie przegadałyśmy o wszystkim i o

niczym. Nim się zorientowałam minął nam czas. Bardzo dobrze i miło nam się

rozmawiało, aż nie mogę uwierzyć że było tak fajnie, zero stresu czy

napięcia. Rozmawiałyśmy o moich relacjach z mężem, troszkę o seksie,

troszkę o mnie, moich uczuciach, pragnieniach, lękach, o moim wewnętrznym

dziecku które jest w tym momencie zagubione. Nawet nie zorientowałam się

w którym momencie swoje myśli i odczucia mówię na głos, bez skrępowania i

obawy przed oceną. Naprawdę jestem dziś mile zaskoczona swoją postawą i

otwartością. Duży plus. Czeka mnie teraz cięższa przeprawa na terapii.

Jestem dobrej myśli, mimo iż wiem że łatwo nie będzie. Motywacja do pracy

nad sobą jest wielka. Oby tak dalej i będzie coraz lepiej. Następne spotkanie

w poniedziałek. Szczerze mówiąc już nie mogę się doczekać.

Ja borderline i terapiaWhere stories live. Discover now