Część 8

1.6K 42 0
                                    


PERSPEKTYWA NADII

Nie odzywałam się do nikogo, nie potrafiłam z nikim rozmawiać. Dzisiaj poniedziałek kolejna próba musiałam zachowywać się normalnie na pozór normalnie, ale to było trudne. 

Miałam teraz próbę duetu trochę się krępowałam gdy blondyn mnie dotykał każdy dotyk palił.

-Coś nie tak Nadio?- zapytał Dominik tak miał właśnie na imię blondyn z którym tańczyłam w duecie.

-Wszytko dobrze jestem trochę zmęczona- odpowiedziałam ukrywając prawdę, tak naprawdę bałam się dotyku, cały czas w głowie miałam sobotnie zdarzenie

-Może chcesz zrobić przerwę? - kiwnęłam głową- powiedz mi dlaczego zniknęłaś ?

O nie kolejna osoba zadaje to pytanie ..... - wiesz zgubiłam się Warszawa to duże miasto- dalej kłamałam 

-Oj to nie dobrze. Mam do ciebie pytanie. Pójdziesz dzisiaj ze mną na kawę po próbie?- zapytał niepewnie 

-Tak z chęcią- ach musiała się zgodzić i pokazać, że wszystko jest dobrze, ale tak na prawdę nie było

Dokończyliśmy naszą próbę i ruszyliśmy do kawiarni. 

-Wiesz Nadio bardzo fajnie mi się z tobą tańczy jesteś super nauczycielką 

-Dziękuję Dominiku jesteś naprawdę miłym chłopakiem - uśmiechnęłam się lekko 

Siedzieliśmy tak i rozmawialiśmy moja ręka spoczywała na blacie stolika niespodziewanie Dominik położył na mojej ręce swoja, odsunęłam ja niepewnie.

-Coś zrobiłem nie tak? - zapytał Dominik

-Nie, nie jest ok 

Minęło Kilka dni do występu zostały dwa dni wszyscy byliśmy oczywiście świetnie przygotowani przez te kilka dni nie obyło się oczywiście bez gróźb Natan, że jak komuś powiem to mnie zniszczy. Był piątek siedziałam właśnie z Dominikiem w salce i piłam herbatę.

-Jesteś jakaś nieobecna...od kilku dni widzę, że coś cię gryzie. Powiesz mi co się stało?-powiedział i spojrzał na mnie niebieskimi oczkami. Spojrzałam na niego i uznałam, że muszę komuś powiedzieć, bo mnie to zniszczy od środka.

-Pamiętasz jak zniknęłam w weekend?

-Tak pamiętam coś się wydarzyło wtedy?

- Tak, tak na prawdę to uciekłam z hotelu....

-Dlaczego?

-Dominiku mogę ci zaufać, że nikomu nie powiesz? To na prawdę delikatna sprawa 

-Obiecuję, że nikomu nie powiem , słucham cię

-Wiesz który to Natan?- kiwnął głową, że tak- A więc w sobotę szłam sobie korytarzem i nagle ktoś wciągnął mnie do pokoju to był Natan ...Zaczął mnie rozbierać, zakleił mi usta taśmą i związał....On....on ..mnie zgwałcił...-powiedziałam a łzy zaczęły mi płynąć po policzkach 

-Wiedziałem od razu po wyglądzie, że to skurwiel..... jak on mógł ci to zrobić !!!!! Zabije go!!!!!

-NIE, NIE OBIECAŁEŚ MI COŚ !!!- krzyknęłam do niego

-Dobrze spokojnie czemu nie powiesz tego komuś z przyjaciół, opiekunów?

-Nie mogę on jest wnukiem naszego sponsora powiedział, że mnie zniszczy i mój zespół, ma na mnie haka ma moje nagie zdjęcia zrobił mi je zanim mnie skrzywdził.

-To okropne ...-Dominik podszedł do mnie niepewnie i objął a ja wtuliłam się w niego i płakałam

PERSPEKTYWA DOMINIKA 

Nadia została tak potwornie skrzywdzona... nie mogę tak tego zostawić, ten Zwyrodnialec musi ponieść karę. Wiem, że obiecałem jej, że nic nie powiem, ale chce jej pomóc, powiem jej przyjaciółką o wszystkim chce żeby w miała w kimś wsparcie jak wyjedzie. Powiem im po konkursie.

PERSPEKTYWA NADII

Dzisiaj dzień konkursu wszyscy czekali gotowi za kulisami rozpoczęła się pierwsza konkurencja nasz występ wyglądał tak:

Druga konkurencja czyli grupka:

No i teraz przyszedł czas na mój duet z Dominikiem:

Teraz występ solowy brunetki o długich włosach:

I teraz wielki finał mój duet z bratem (ja to ten niebieski)

No koniec konkursu WSZYSTKO WYSZŁO WSPANIALE WYGRALIŚMY!!!!Po konkursie zrobiliśmy dyskotekę i bawiliśmy się do późna eh niestety musieliśmy dzisiaj wracać bo jutro do szkoły. Będę tęsknic za tymi ludźmi mam dużo fajnych wspomnień z tego wyjazdu, ale również mam jedno złe które będzie mnie prześladowało ...i ono ciągle boli....

PERSPEKTYWA LENY I KLAUDII

Siedziałyśmy sobie właśnie z Leną na krzesłach przed szkołą, gdy przyszedł do nas Dominik.

-Hej Dominik świetny występ !!- krzyknęła Lena 

-YMM dzięki dziewczyny muszę z wami porozmawiać na temat Nadii

-Coś się stało - zapytała Klaudia

-Tak, ona nie pozwoliła mi tego nikomu mówić, ale ona was potrzebuje i muszę to powiedzieć. Pamiętacie jak zniknęła na weekend bo się zgubiła?- kiwnęły głową, że tak- Ona się nie zgubiła uciekła bo....ten NATAN zrobił jej krzywdę!!!

-COOOO!!!!co on jej zrobił?!!?!?!??!!-Lena podniosła głos 

-On ją zgwałcił.....zrobił nagie zdjęcia i jej grozi, ona się go boi straszy ją, że zniszczy wasz zespół i was wszystkich, Błagam nie mówcie nikomu, porozmawiajcie z nią, ale nie róbcie niczego co ona nie chce błagam was.

-Nie wiem co powiedzieć nasz kochana Nadia została zgwałcona przez tego maminsynka. Ja go zabije, po prostu go zabije- powiedziała Lena

-Nie rób nic porozmawiajmy najpierw z Nadią ona nas potrzebuje, ona cierpi widziałaś jaka chodzi nieobecna ostatnio...-powiedziała Klaudia- dziękuję ci Dominik, że nam powiedziałeś, pomożemy jej obiecujemy.

-Tylko o to proszę. -powiedział Dominik i poszedł

-Musimy z nią porozmawiać jak najszybciej, ale to jak już będziemy w domu- powiedziała Lena i już układała w głowie plan jak zabić Natana.



UWAGA ZMIANA TYTUŁU Z " I FELL IN LOVE WITH MY BROTHER?" NA
"I FELL IN LOVE WITH MY BROTHER? I FELL IN LOVE WITH MY SISTER?" 

ZMIANA NIEWIELKA, ALE WIDOCZNA ZACHĘCAM DO CZYTANIA I POKAŻCIE ŻE JESTEŚCIE!!!!!!!!!

I fell in love with my brother? I fell in love with my sister?   [Zakończone]Where stories live. Discover now