Część 9

1.5K 42 2
                                    


PERSPEKTYWA NADII

Nareszcie jestem w domu droga powrotna strasznie mi się dłużyła i jeszcze musiałam patrzeć na Natana łzy chciały cały czas mi lecieć jak tylko przebywał blisko mnie, ale musiałam być silna dla przyjaciół.

Teraz siedzę u siebie w pokoju jestem sama z bratem bo rodzice wyjechali na miesiąc w sumie to ciesze się nie mam zamiaru często wychodzić z pokoju dalej czuje się źle jest mi tak smutno i czuje się bardzo skrzywdzona. Jest wtorek a dokładnie godzina 17 przez cały dzień nawet nie wyszłam z pokoju no jedynie do toalety nawet nic nie jadłam. Kuba wyszedł z domu jakies dwie godziny temu powiedział mi tylko, że idzie z Konradem i Dawidem. Leżałam sobie na łóżku patrząc w sufit gdy nagle ktoś wszedł do mnie do pokoju.

-NADIAAAA!!!!!!- zaczęła krzyczeć Klaudia

-YMM hej co tu robicie? - zapytałam 

-Musimy bardzo poważnie porozmawiać- powiedziała Lena

-O co chodzi?- zapytałam

-Wiemy, że nie zgubiłaś drogi do hotelu, wiemy, że z niego uciekłaś przed Natanem i wiemy co on ...ci zrobił- powiedziała Lena

-Nie on nic mi nie zrobił kto naopowiadał wam takich rzeczy?

-Nadia proszę cię nie okłamuj nas, Dominik nam wszystko powiedział-dodała Klaudia

-Natan ...on....on mnie zgwałcił- rozpłakałam się 

-Ciii nie bój się on już nie zrobi ci krzywdy- pocieszała mnie Klaudia

-On mnie szantażuje, że jak komuś powiem to moje nagie zdjęcia które mi zrobił trafią do internetu i powiedział, że zniszczy nasz zespół

-Spokojnie nie damy się -rzekła Lena

-Ale proszę was nie mówcie nic chłopakom a szczególnie Kubie 

-Dobrze zrobimy jak chcesz, a teraz chodź się przytul- powiedziała Lena

Siedziałyśmy tak do nocy, ale dziewczyny musiały się zbierać, bo jutro szkoła. W sumie to ciesze się, że wiedzą będzie mi może trochę łatwiej tylko żeby Kuba się nie dowiedział, on by zabił Natana nie chcę żeby narobił sobie problemów. Z zamyślenia wyrwał mnie Kuba który właśnie wszedł do mojego pokoju.

-Hej jak tam dzień?- zapytał

-Dobrze, a ty co robiłeś z chłopakami?

-A poszliśmy na boisko trochę pokopać, a potem na pizzę, czemu masz spuchnięte oczy płakałaś?

-Nie, nie po prostu za długo siedziałam przed telefonem- no i okłamałam go

-No ok to ja idę się wykąpać

Poszedł sobie a mi znowu chciało się płakać okłamuje już nawet własnego brata co się ze mną dzieje? Przecież zależy mi na nim i to więcej niż tylko jak na bracie...Kiedyś mu to powiem.

Nadszedł weekend w sumie to nie mam żadnych planów oprócz koncertowania wieczorem na rynku, zawsze tak robimy gdy nie mamy gdzie indziej pokazów albo koncertów, uwielbiam to robić. Jest mi jeszcze bardzo ciężko minęły 2 tygodnie odkąd Natan mnie skrzywdził dziewczyny dają mi dużo wsparcia są ze mną cały czas. No i nagle zadzwonił mi telefon.

-Nadia kochaniutka ja i Lena idziemy na zakupy a ty idziesz z nami!!!!!- Krzyknęła Klaudia

-Rozumiem że to był rozkaz a nie pytanie?

-No można  tak powiedzieć po prostu nie chcemy żebyś siedziała sama 

-Dobrze pójdę z wami, może coś sobie kupie, za ile u mnie będziecie?

I fell in love with my brother? I fell in love with my sister?   [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz