I fell in love with my brother? I fell in love with my sister? [Zakończone]

Część 30

PERSPEKTYWA KUBY

Jesteśmy nad lazurowym wybrzeżem a dokładniej w Nicei.

Nasz hotel jest blisko plaży tak jak lubię. Dzisiaj wieczorem zaplanowałem kolacje dla mnie i dla Nadii w wyjątkowym miejscu. Jest już moją narzeczoną myślę, że za kilka lat będziemy planować ślub, ale na razie nie chce się z tym śpieszyć. Wiem również, że chłopaki też planują w najbliższym czasie się im oświadczyć. Teraz wybieramy się na plażę i mamy zamiar trochę pośpiewać ludzie i tak nas pewnie wezmą za wariatów, ale my kochamy śpiew i nic tego nie zmieni. Rozłożyliśmy na plaży potrzebny sprzęt no i  zaczęliśmy.

W połowie mini koncertu zauważyłem, że Nicolas gdzieś zniknął, ale nie przejąłem się tym za bardzo byłem skupiony na grze na mojej kochanej gitarze i na śpiewie. Niestety moja dziewczyna znaczy narzeczona stała niedaleko mnie i mogłem patrzeć na nią kątem oka a to był cudowny widok zważając na to, że była tylko w skąpym stroju kąpielowym. Ludzie zbierali się w okół nas żeby nas posłuchać ku mojemu zdziwieniu ludzie zaczęli tańczyć i bawić się. Bo odśpiewaniu jeszcze kilkunastu piosenek zdecydowaliśmy przyłączyć się do turystów i miejscowych i tańczyć z nimi w rytmie muzyki. Bawiłem się świetnie, ale na dziś jeszcze została jedna atrakcja która musiała się odbyć.

PERSPEKTYWA NADII

Po udanym koncercie na plaży wróciliśmy zmęczeni do hotelu gdy tylko weszłam do pokoju rzuciłam się na łóżko.

-O nie, nie księżniczko to nie koniec atrakcji na dziś- usłyszałam głos Kuby gdy wchodził do pokoju

-Ojej kochanie co ty dziś jeszcze wymyśliłeś?- zapytałam 

-Zobaczysz słoneczko a teraz wstawaj i ubierz proszę się w coś bo kusisz w tym skąpym stroju kąpielowym 

-No dobra dobra- wstałam i ubrałam się w to: