07 (HJ)

2.2K 195 21
                                    

- Pogodziliście się? - spytał Felixa, gdy siedzieli razem nad lekcjami następnego dnia. Blondyn westchnął tylko i spojrzał na Hyunjina, który z lizakiem w buzi wyglądał jak uczeń podstawówki. Lee przez chwilę zastanawiał się, dlaczego taki głupek jak Hwang jest popularny wśród dziewczyn (i nie tylko), ale odpuścił sobie, wiedząc, że to nie na jego głowę.
- No tak jakby - odparł, przeciągając się - Chwilowo jest dobrze.
- No i super - odparł brunet, maczając lizaka w coli, na co Felix się skrzywił - Nie rób takiej mordy, bo ci tak zostanie.
- Odwal się, to ty jesteś bardziej upośledzony z naszej dwójki.
- No nie powiedziałbym.
- Ty lepiej nie myśl więcej tylko mi w tym pomóż, bo jak tak dalej pójdzie to nie zdam z tej cholernej matmy.
- Changbin jest dobry z tego przedmiotu.
- Jezu, możesz przestać do niego nawiązywać ciągle? - zamknął z hukiem książkę i wstał od biurka - Idę po kawę.
Hyunjina ogarnęło nagle poczucie winy, więc wstał i podążył za Felixem, by potem zaatakować go nagle przytulasem od tyłu.
- No już się zamykam, przepraszam - mruknął młodszemu do ucha, na co on zadrżał. Co mógł poradzić na to, że było to jego czułe miejsce?
- W porządku - odparł, a potem wyplątał się z objęć bruneta, nieświadomie dotykając ucha - Po prostu sklej już się i odrób mi tę matmę.
- Nie zdasz w ten sposób - Hyun pogroził mu palcem, na co ten tylko wzruszył ramionami. Najważniejsze, że umiał liczyć pieniądze, na co mu reszta, skoro i tak nie wiąże z tym przyszłości. Chciał zostać malarzem, a nie biznesmenem.
- Chan jutro przyjeżdża - zagadnął Hwang, gdy Felix krzątał się po kuchni - Ma ze sobą nowe sztalugi dla ciebie.
- Naprawdę to dla mnie załatwiłeś? - Lee aż przestał nalewać gorącą wodę do kubka i zerknął na chłopaka ze zdumieniem - Przecież Chan mówił, że to niemożliwe by się z wszystkim pomieścił.
- Nie ma rzeczy niemożliwych dla Hwang Hyunjina - chłopak dumnie wypiął pierś, na co Felix cicho się zaśmiał, głównie z niedowierzania.
- Jesteś najlepszym człowiekiem jakiego spotkałem w życiu - oznajmił radośnie i powrócił do zalewania kawy, więc nie zauważył wyrazu twarzy czarnowłosego. A widniał na niej promienny uśmiech,  który rozwiałby wątpliwości Felixa dotyczące popularności Hyuna, gdyby tylko na niego spojrzał.

I'll leave | Hyunlix&ChanglixWhere stories live. Discover now