"Wpuść nas!"

17 4 0
                                    

Wielu ludzi się do bram nieba na siłę pcha.
Nie wiedząc nawet jaki to adres i na którą godzinę.
Jedni krzyczą - niech mnie akceptuje mimo wszystko.
Drudzy walą pięściami - niech da mi święty spokój.
Inni kopią zacięcie - niech zrozumie, że mam prawo.
Jeszcze są tacy co paznokciami skrobią - bo im się należy.
Każdy swe racje na swój sposób wygłasza najgłośniej.
Nie wiedząc nawet dlaczego i do kogo właściwie ma pretensje.
Chce rozmawiać, bo kocha mimo że nie akceptuje wszystkiego. 
Wyciąga ręce w szczerym geście by w sercach był pokój.
Prawo, które ustanowił zna i wie, że nikogo nie krzywdzi.
Stojąc w progu własnych drzwi widzi jak je niszczą.
A mnie siedzącą z boku tak bardzo dziwi czego stamtąd chcą.
Przecież oprócz Boga, którego wyganiają - nic w tym niebie nie ma.

Byłby niczym...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz