Czy jeszcze pamiętasz te dni kiedy szaleliśmy z miłości?
Czy jeszcze myślisz życzenie kiedy leci samolot nocą?
Byliśmy tak uroczo naiwni, niewinni i radośni jak dzieci,
kiedy robią coś po raz pierwszy w swoim niedługim życiu.
Więc dlaczego przekroczyłeś granicę naszej przyjaźni?Przeliczyłaś się myśląc, że nie zerwę smyczy ze swej szyi.
Byłeś zbyt zadufany nie widziałeś jak kradniesz mi życie.Nie masz zielonego pojęcia, o której wracam do domu.
Może przestaniemy udawać, że słowa mają znaczenie?
Pamiętam rozmowy trwające za długo o tej porze.
Jeszcze do niedawna myślałem, że dbamy o siebie.
Lecz w rzeczywistości bawiłaś się krzywdząc mnie,w sposób zbyt bolesny by choćby szeptać błaganie.
Dlaczego w ogóle zacząłeś podejmować moje decyzje?Wyścig zakończony, dalej od Ciebie widzę wyraźniej.
Moje zdrowie warte jest znacznie więcej niźli to coś.
Z całym szacunkiem kończąc mam gdzieś twoje zdanie.
CZYTASZ
Byłby niczym...
PoetryByłby? To chyba dużo mówi. Prawie tyle co nic. Niezmiernie zabawne ile w tym myśli i faktów się przewinęło. Byłby czyli nie jest, uniknął tego. Pytanie pozostaje dlaczego?