"Najdroższa herbata"

9 1 0
                                    

Lubię mieć czas na herbatę mocno czarną
Jak myśli co w głowie mdłą nutą brzmią
Patrzeć jak liście złotem wiatr zdobią
By upaść bezwiednie szarością szeleszcząc
Serce pomału się kurczy między płucami
Przypomina wątły płomień w znicza zamknięciu
Na duchy przeszłości straszne lecz dyniowo puste
Tłukę filiżankę na Artura krągłym stole
A herbata w moich oczach spływa smętnie
Zbierając razem z sobą na podłogę krwawe dłonie
Nie mam siły zrobić nowej gdy ta znikła nagle tak
Niespodziewanie pustka lecz w mej głowie dalej trwa
Święci niech zapłaczą deszczem i zabiorą to wspomnienie
Niech sen będzie spokojny mimo mroźnej bez herbaty zimy

Byłby niczym...Where stories live. Discover now