Część 16 - Kim jest ta kobieta?

2.2K 50 9
                                    


Kiedy dojechaliśmy na miejsce uświadomiam sobie, że tutaj przedwczoraj kupowałem alkohol.

- Byłem tu przedwczoraj - wymsknęło mi się, a Natalia tylko przeczyściła gardło, na wspomnienie tego co się ostatnio działo.

- Chodź, zobaczymy co nam powie jego pracownica- powiedziała i wyszła z samochodu. Weszliśmy do sklepu.

- Dzień dobry pani, aspiranci Nowak i Roguz, mamy do pani parę pytań- mówi Natalia.

Sprzedawczyni odkłada na bok zgrzewkę z piwem i przechodzi na przód lady.

-  Dzień dobry, ale ja już powiedziałam policji wszystko co wiem, poza tym ja tu tylko pracuję i nie mieszam się w prywatne życie szefa. Kiedy skończyła popatrzyliśmy na siebie z Natalią porozumiewawczo.

- Dlaczego myśli pani, że chodzi o życie prywatne pani szefa? - zapytałem.

Kobieta wzrusza ramionami.

- W sumie nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, czy nie, ale jeden raz udało mi się zobaczyć ostatnie cyfry numeru i wiem do kogo należy ten number.

- Mogłaby nam pani zapisać numer do tej osoby oraz imię i nazwisko jeśli pani je zna - mówi Natalia podając kobiecie notatnik.

Po chwili kobieta oddaje nam brudnopis. Na stronie widnieje numer telefonu i imię Edyta Majewska.

- Może nam pani powiedzieć kim jest ta kobieta?- zapytuje Natalia.

- To była pracownica szefa, coś tam wspominał, że musiał ją zwolnić i że w sumie to przez niego, czy coś takiego. Do sklepu wchodzi dobrze ubrany mężczyzna, a za nim obszarpany moczymorda. Ekspedientka nas przeprasza i żegna się z nami, po czym przechodzi na drugą stronę lady i zaczyna obsługiwać swoich klientów. 

Wychodzimy ze sklepu.

- Coś mi się tu nie zgadza Kuba, chyba musimy udać się na rozmowę z tą całą Edytą Majewską.

Natalia wybiera numer do Leny, po chwili odzywa się nasza ekspert od cyber przestępczości.

- Hej Lena, słuchaj możesz podać nam adres zamieszkania Edyty Majewskiej? Lena wystukuje coś na komputerze i po chwili podaje nam adres. Żegnamy się z Leną i Natalia dzwoni umówić się na rozmowę z Edytą. Okazuje się, że kobieta jest w domu.

Kiedy dojeżdżamy na miejsce, drzwi do mieszkania otwiera nam młoda dziewczyna w widocznej ciąży.

-  Aspiranci Roguz i Nowak, umówiliśmy się z panią na rozmowę. Wpuszcza nas do mieszkania. 

- Chcieli państwo zapytać o Marka tak?- rozpoczyna.

 - Od paru dni nie mam z nim kontaktu. Młoda kobietą siada na krześle przy stole i wskazuje nam miejsca.- Przepraszam, ale ostatnio puchną mi nogi i nie mogę za długo stać- kontynuuje kobieta.

- Nie ma problemu mówię i siadamy z Natalią.

- Ta cała sprawa z Markiem, to wszystko stało się tak nagle, nie chciałam rozbijać rodziny, ani nic takiego, ale wiecie jak to jest jak się ktoś zakocha- opowiadała kobieta, a moje i Natalii spojrzenia się spotkały. Natalia przeczyściła gardło.

- Chce nam pani powiedzieć, że miała pani romans z szefem. Kobieta kiwa potwierdzająco głową.

-  Marek powiedział, że nie ma wyjścia i musi mnie zwolnić, ale że będzie utrzymywał mnie i dziecko.

-  A czy o waszym romansie ktoś wiedział? - pytam.

- Nie jestem pewna, może ktoś się czegoś domyślał- mówi.

- A żona pani szefa?- dodaje Natalia.

- Nie poznałam jej, ale Marek mówił, że już od dawna im się nie układało i że już kiedyś byli w separacji, ale zeszli się dla dzieci. Niestety, nie wiem gdzie jest Marek. Często do niego dzwoniłam, na telefon z pracy, wiecie mówił, że jego już prawie była żona ma problemy z sercem i nie chce żeby się denerwowała.

-  Dziękujemy za wszystkie informacje- mówi do niej Natalia i po pożegnaniu wychodzimy z mieszkania i jedziemy na komendę.

- Ty Kuba, ten zaginiony grał na dwa fronty, czy coś kręcił? Nagle taka troska o prawie byłą żonę?

Wzruszam ramionami

- Trudno powiedzieć, a może on się reflektował nie wiem- odpowiadam.

Natalia i Kuba - życie na krawędzi [ZAKOŃCZONA - W trakcie korekty]Where stories live. Discover now