Część 25 - Zagadka w akademiku

2.1K 51 15
                                    

Po kwadransie dojechałem na komendę. Przemknąłem korytarzem do gabinetu szefa, żeby dać mu znać, że będziemy dzisiaj działali ze Stefanem, bo Natalia źle się czuje. Zapukałem do jego drzwi i po tym jak usłyszałem "proszę" nacisnąłem klamkę i wszedłem do środka.

- Siadaj Kuba- wskazał mi miejsce. 

- Dostałem telefon od Natalii i jeździcie dzisiaj ze Stefanem- dodał.

- Nie ma problemu szefie- odpowiedziałem i popatrzyłem na Zarębskiego, który trzymał już w ręce jakieś akta. 

- Dobra, to mam dla was sprawę, chodzi o młodą dziewczynę znalezioną martwą w akademiku przez jej koleżankę. Dziewczyna twierdzi, że jej znajoma dobrze się uczyła i nie balowała. Wieczorem poszła do biblioteki, a po powrocie zajeła się nauką na egzaminy i sesje. Zrobiło się dość późno więc koleżanka poszła spać. Kiedy rano wstała, znalazła swoją koleżankę martwą na łóżku. Nic nie widziała i nic nie słyszała. Wyników sekcji jeszcze nie ma, tak samo jak podejrzanych. Dlatego musicie dowiedzieć się czegoś więcej. Trzymaj Kuba i działajcie- wyciągnął w moim kierunku teczkę z aktami. Zabrałem teczkę i po pożegnaniu ruszyłem szukać Stefana. Nie musiałem daleko chodzić, bo właśnie szedł korytarzem w moim kierunku.

 - Część Kuba, co z Natalią?- zapytał prosto z mostu.

- Część Stefan, źle się czuje, twierdzi, że to grypa żołądkowa, bo od dwóch dni wymiotuje. 

Stefan spojrzał na mnie wymownie i widziałem, że miał ochotę coś jeszcze dodać, ale się powstrzymał. Pokiwał tylko głową.

 - Dobra Stefan chodźmy do mnie- zaproponowałem i skinąłem dłonią. Zapoznaliśmy się z aktami i postanowiliśmy ponownie przesłuchać koleżankę denatki. 

Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy w stronę akademika. Kiedy dojechaliśmy pod budynek akademika, było już południe. Słońce świeciło wysoko na niebie i było dość gorąco. Stefan rozebrał kurtkę, postanowiłem, że zrobię tak samo. Wyszliśmy z samochodu i poszliśmy do portiera, który pokierował nas pod numer 12A. Mieliśmy opcję schody lub winda i postanowiliśmy dla zdrowia wejść po schodach. Stanęliśmy pod drzwiami i zapukaliśmy. Z pomieszczenia po minucie wyłoniła się młoda brunetka w okularach z grubymi brązowymi oprawkami. Uchyliła drzwi, wystawiając tylko głowę.

- Aspiranci Roguz i Dobosz, pani Emilia Cieszyńska? - powiedziałem i pokazałem odznakę, a to samo zrobił za mną Stefan.

- Możemy z panią chwilę porozmawiać?- zapytałem spokojnym głosem. Dziewczyna otwarła szerzej drzwi, była ubrana w szlafrok i miała na sobie spodnie od piżamy. Wpuściła nas do środka.

 - Zapraszam. Podać coś do picia?- zapytała.

- Ja dziękuję- rzuciłem i spojrzałem na Stefana, który również pokiwał przecząco głową.

- W takim razie przeproszę panów na minutę, wczoraj do późna w nocy się uczyłam i dzisiaj przed zajeciami odsypiałam, ubiorę się tylko- rzuciła i popatrzyłam na mnie, a później na Stefana.

-  Nie ma problemu- odpowiedziałem. Dziewczyna zniknęła w swoim pokoju. Zaczęliśmy ze Stefanem rozglądać się po pomieszczeniu.

- Stefan, w aktach był inny numer pokoju. Chyba ją przenieśli? - powiedziałem i popatrzyłem na kumpla.

- Masz rację Kuba, mieliśmy pokój 10B - odpowiedział.

 - Sprawdzimy to za chwilę- rzuciłem i w tym momencie do pomieszczenia wróciła młoda brunetka. Uśmiechnęła się lekko w naszym kierunku.

- Z Kami znałyśmy się od liceum, no wiecie od lat byłyśmy najlepszymi przyjaciołkami, dlatego postanowiłyśmy iść na te same studia i zamieszkałyśmy razem w akedemiku- opowiedziała a w jej oczach pojawiły się łzy. 

- Nie miałam pojęcia, że tak to się skończy. Nie mogłam zostać w tym samym pokoju, wiecie za dużo wspomnień, na szczęście było miejsce w tym pokoju - dodała.

 Popatrzyłem uważnie na dziewczynę.

- Czy ktoś miał powód by zrobić krzywdę twojej koleżance? Miała jakiś wrogów?- zapytałem. 

Pokiwała przecząco głową.

- Nie, Kami miała wszystko, była mądra, ładna i pochodziła z dobrego domu. Nie szukała problemów. Wrogów chyba raczej nie miała- odpowiedziała dziewczyna.

Natalia i Kuba - życie na krawędzi [ZAKOŃCZONA - W trakcie korekty]Where stories live. Discover now