Część 52 - Przeprowadzka cz. 1

1.7K 57 53
                                    

Inspiracja do pisania przyszła po przeczytaniu rozdziału książki @aaunderwear, dlatego dedykuję Ci ten rozdział. 💜

Dwa tygodnie po naszym weselu, nasz nowy dom był wykończony i gotowy do przeprowadzki. Łucja i Olgierd obiecali nam pomoc, tak samo zresztą jak mój brat i jego żona Weronika.

Natalia zaklejała jedno z ostatnich pudeł z rzeczami. Podszedłem do niej od tyłu i oplotłem moje ręce wokół jej tali kładąc moją głowę na jej ramieniu. 

- Gotowa na kolejne zmiany i przeprowadzkę? - wyszeptałem.

Odwróciła się w moim kierunku.- A ty jesteś gotowy? - odpowiedziała pytaniem i uśmiechnęła się.

Położyłem swoje dłonie na jej policzkach i złożyłem na jej ustach subtelny pocałunek.

- Z tobą zawsze, mogę nawet przenieść się na koniec świąta - odpowiedziałem z rozbawieniem, a Natalia pokiwała tylko głową.

Rozległ się dźwięk dzwonka i kiedy otwarłem drzwi po drugiej stronie stali Łucja i Olgierd. 

-Jesteśmy gotowi, to gdzie są te pudła? - zapytał policjant. Wskazałem palcem na salon.

Olo złapał pare pudeł i zaczał je znosić, do wynajętej ciężarówki. Łucja też zabrała parę drobiazgów i zeszła po schodach przed kamienicę. Otrzymałem telefon od mojego brata, że będą już z Weroniką czekać u nas w domu i pomogą nam rozładować rzeczy na miejscu. Kiedy już zapakowaliśmy ostatnie pudełko, zamknąłem mieszkanie i zaprosiłem Łucję i Olgierda do nas. Zgodzili się i pojechali za nami.

Po piętnastu minutach byliśmy na miejscu.

- No, no ładnie tu u was Natalia - stwierdziła Łucja.

-Dzięki. Mamy trochę miejsca na zewnątrz, ale nie tylko, chodź pokażę ci wnętrze, a chłopaki niech rozładowują - zaproponowała i po drodze zaproponowała szwagierce by z nimi poszła, ale ta chciała pobyć na świeżym powietrzu.

Natalia pokazała Łucji salon, kuchnię i łazienkę na parterze, a później zabrała ją na górę gdzie były sypialnie i łazienka.

Weszły do pokoju dziecinnego. Łucja się uśmiechnęła.

- Ładnie to wszystko urządziłaś - rzuciła do koleżanki.

- To nie ja, to Kuba - odpowiedziała blondynka.

Łucja popatrzyła na nią z niedowierzaniem.- Żartujesz?

Natalia pokiwała głową.

- Właśnie, że to była jedna z jego niespodzianek dla mnie. Mam najlepszego faceta na świecie - dodała z uśmiechem.

Łucja prześciła gardło.-Powiem ci, że już jak was poznałam to  zauważyłam, że między wami jest coś na rzeczy - powiedziała brunetka.

Natalia przymróżyła oczy i zmarszczyła brwi.- Nie możliwe, wtedy nic między nami nie było.

Łucja pokiwała głową.- Dobra, dobra ja tam wiem swoje. Widziałam jak Kuba na ciebie patrzy, a ty też nie byłaś mu dłużna- dodała.

- Może, tak jak ty i Olo, co? - walnęła blondynka i wyszczerzyła zęby. Kiedyś nie znosiła Łucji, ale przekonała się do niej, kiedy dowiedziała się od swojego przyjaciela Olgierda, co on naprawdę czuje do brunetki.

- Możliwe - zaśmiała się Łucja - jednak chyba będę musiała poprosić Kubę o pomoc zamiast ciebie - dodała.

 Na twarzy Natalii pojawiło się zdziwienie.

Brunetka potrząsnęła głową i przybliżyła się do Natalii.

- Chodzi mi o wystrój i wyposażenie pokoju dziecka.

Usta blondynki lekko się otwarły. - Czy ty? Czy wy? Czy będziecie mieli z Olgierdem dziecko? - zapytała z ekscytacją w głosie i kiedy Łucja przytaknęła, Natalia rzucił się na nią przytulając ją mocno.

- Gratuluję i strasznie się cieszę.

Brunetka popatrzyła na koleżankę

- Jesteś pierwszą osobą która o tym wie i niech tak na razie pozostanie - powiedziała z lekkim uśmiechem Łucja.

- Słowo policjanki - rzuciła Natalia odwzajemniając uśmiech.

Natalia i Kuba - życie na krawędzi [ZAKOŃCZONA - W trakcie korekty]Where stories live. Discover now