9

9K 181 28
                                    

- Tak - powiedział i złapał mnie za rękę i poszliśmy w stronę hotelu.

Trzymaliśmy się za ręce a szatyn co chwilę na mnie spoglądał, mówiąc pojedyncze słowa. Dalej coś do niego czułam. Może kiedyś coś z tego wyjdzie? Na pewno. Muszę dać mu szansę. Ja będę szczęśliwa, Nate będzie szczęśliwy, Nancy, Tomas i moja mama będą szczęśliwi. Znaczy, nie wiem czy Nancy też się przeprowadzi i czy będą szczęśliwi. A czy powinnam powiedzieć Tomasowi że coś między mną a brunetem coś doszło? Myślę że powinnam. Mój przyjaciel, wybaczy mi. Musi.
- Tomas.. Muszę ci coś powiedzieć... - powiedziałam cicho
- Ale co Leiluś? - zapytał a mi przypomniał się Nate. Mówi tak na mnie. Mój boże.
- Bo.. Nie wiem jak ci to powiedzieć. Obiecaj mi że wybaczysz i nie będziesz zły.
- Nie będę zły i wybacze cie nie patrząc na powagę sytuacji. Mów. - powiedział i musnął delikatnie moje wargi.
- Kiedy Nate się do nas wprowadził zaczął się do mnie przystawiać. Całowaliśmy się. Mówiliśmy że musimy skłonić rodziców by nie brali ślubu. W najlepszym momencie podjęłam decyzje że już mnie nic nie łączy i dobrze zrobiłam. Gdy widzę całującego go z Ncy nie czuję zazdrości. Mam ciebie i to ciebie kocham Tomas - powiedziałam i po moim policzku spłyneło kilka łez.
- Spokojnie, nie płacz Leiluś, kocham cie i wierzę ci że nic cie z nim nie łączy. Spokojnie już nie płacz myszko - odpowiedział a mi się zrobiło cieplutko na serduszku. Zrozumiał mnie, dziękuję Ci Boże.
- Nie jesteś zły?
- Nie umiem się na ciebie gniewać skarbie - powiedział i namiętnie pocałował mnie w usta.
- Dziękuję.. - szepnęłam i przytuliłam się w jego tors.
- Za co? Za to? - powiedział i pocałował mnie w usta.
- Za wszystko. Za to że mi wybaczyłeś, że nie jesteś zły, że mnie kochasz... - szepnełam a on tylko mnie przytulił.

***

Dochodziliśmy do naszego hotelu. Śpiewaliśmy różne piosenki. Było zabawie. Kocham go bardzo. Ból rozłąki może dobrze zrobił. Nie wiem. Ważne że na razie jest spokój i niczym nie muszę się martwić. Moja matka jest szczęśliwa jak wszyscy. To zdecydowanie najlepszy dzień w moim życiu. Tyle przeszłam ale opłacało się. Byliśmy już w hotelu. Kierowaliśmy się w stronę mojego pokoju. Weszliśmy do niego.
- Mogę zostać dziś z tobą? Stęskniłam się cholernie. - powiedział
- Oczywiście, będziesz spać na podłodze - powiedziałam i zaczęłam się śmiać
- Wolę z moim misiem, z tobą w łóżku - powiedział przelotnie całując mnie w usta. Poszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Oczywiście zapomniałam piżamy. Owinęłam się w ręcznik i wyszłam z pokoju.
- Zapomniałam piżamy - powiedziałam do szatyna który leżał w samych spodenkach na moim łóżku.
Zabrałam piżame i wracałam do łazienki lecz jego ręce oplotły moją talię.
- Kurwa.. Nie mam na sobie bielizny! - powiedziałam próbując powstrzymać śmiech.
- Mi to nie przeszkadza - powiedział i jeździł swoimi palcami po moim udzie.
- A mi tak - powiedziałam i wyrwałam się z jego objęć przy tym spadł mi ręcznik.
- Leiluś  - powiedział i pokazał spore wybrzuszenie w jego spodniach. Mój Boże. Za jakie grzechy.
- Ohh - powiedziałam i weszłam do łazienki.
Ubrałam piżame i wyszłam.

Położyłam się na łóżku zakrywając się kołdrą po pache.
- Jesteś zła że się podniecam na twój widok? - zapytał a ja się zaśmiałam
- Przestań idioto - powiedziałam uśmiechając się
Szatyn położył się koło mnie pod kołdrą. Jego ręce krążyły po moim ciele. Po chwili zaczął wsuwać rękę pod moją bluzkę. Złapał mnie za pierś a ja nie wytrzymałam. Rzuciłam się na niego i zaczęłam go całować
- Leiluś chcesz tego? - zapytał
- Nie chcę, nie jestem gotowa, chciałam tylko posmakować twoich ust. - powiedziałam uśmiechając się szeroko. Opadłam obok niego i niestety otarłam się o niego.
- Leilla kurwaaaa - powiedział cicho
- Ups.. sorka? - powiedziałam śmiejąc się
- Wybaczam, nie prowokuj mnie słodziaku. - powiedział i objął mnie w talii.
- Okej haha, dobranoc - powiedziałam składając krótki pocałunek na jego ustach co odwzajemnił.
- Dobranoc szkrabie. - powiedział i mocno mnie w siebie wtulił po czym słodko zasnęliśmy.

***

Siemka, jak wam się podoba? Z kim Leila powinna być? Buziaczkii mordeczki  <333

Mój przyrodni brat Where stories live. Discover now