Nadszedł jeden z ważniejszych dni w naszej firmie. Cały wczorajszy dzień trwał na ostatnich poprawkach całego pokazu. Rozglądam się na twarze naszych gości i widzę zadowolenie, co nie ukrywam, nieco mnie rozluźnia. Za chwilę odbędzie się najważniejsze wyjście. Siedzę jak na szpilkach, obok Shawna.
- Stresuję się. - szepczę w jego stronę.
- Nie masz czym, Lauren sobie poradzi. - uspokaja mnie.
Nagle wszystkie światła gasną i wychodzi najważniejsza postać dzisiejszego wieczoru. Wyświetla się zdjęcie z naszej sesji i ludzie podziwiają efekt naszej pracy. Jauregui przechodzi po wybiegu, a ja obserwuje jej każdy ruch z uśmiechem. Wstaję razem z chłopakiem i dołączamy do dziewczyny, która już na nas czeka.
- Dziękujemy wszystkim za przybycie. - zaczyna Shawn. - To był chyba najkrótszy czas na realizację pokazu, bo trwał zaledwie kilka dni, ale jak widzicie efekty pracy są zniewalające, a to wszystko oczywiście za sprawą mojej cudownej narzeczonej. - mówi, obejmując mnie.
- Nie udałoby się, gdyby nie nasza modelka, Lauren Jauregui. - komentuje, zabierając mu mikrofon. - To dzięki niej możemy podziwiać dziś najnowszą okładkę naszej firmy. Mam nadzieję, że jeszcze będziemy miały okazję współpracować. - spoglądam w stronę brunetki, szeroko się uśmiechając.
- Zapraszamy wszystkich na bankiet. - kończy wypowiedź chłopak i kierujemy się w trójkę w stronę garderoby.
- Wow, już po wszystkim. - mówię, w końcu się rozluźniając.
- Zawsze jesteś tak zestresowana przed takimi pokazami? - pyta Lauren.
- Często, ale nie aż tak. To był naprawdę ważny pokaz.
- Musisz wprowadzić w życie mój sposób na stres. - unosi w górę brwi, nawiązując do naszej poprzedniej rozmowy.
- To co? Teraz kilka wywiadów, bankiet i uderzamy wszyscy do XOXO! - podbiega do nas mężczyzna. - Lauren, jesteś zaproszona. - mówi zadowolony do dziewczyny.
- Chętnie dołączę. - odpowiada.
- Świetnie, a teraz chodźmy po użerać się z tymi dziennikarzami.
*
- Odnosicie coraz to większe sukcesy, założyliście firmę w bardzo młodym wieku, a już jesteście na światowych listach najbardziej wpływowych ludzi na świecie. Jak tego dokonaliście? - pyta dziennikarka.
- Nie będę ukrywać, było to wielkie wyzwanie, skok na głęboką wodę, ale nasz sukces pokazuje, że czasem opłaca wskoczyć się do nieznanej wody, aby wypływając móc powiedzieć ' Tak udało mi się'. - odpowiada chłopak.
- Tak jak mówi Shawn, dużo zaryzykowaliśmy, ale jak widać było warto patrząc na to, w jakim miejscu dziś stoimy — dopowiadam.
Nie będę ukrywać, że nie wiem o tym, jak ważni jesteśmy w show-biznesie. Lubię o tym rozmawiać, bo to, co osiągnęliśmy to tylko i wyłącznie nasza zasługa.
- Jesteście ze sobą już naprawdę długi czas. Wszyscy zastanawiamy się, kiedy usłyszymy te upragnione 'tak' przed ołtarzem? - pyta dziennikarka.
Jak lubię rozmawiać o sferze zawodowej, tak o prywatnej niekoniecznie. Tylko w dzisiejszych czasach ważniejsze dla ludzi jest ta druga sfera.
- Camila obiecała mi, że jak nauczy się gotować to wtedy będzie gotowa, aby stanąć przed ołtarzem. - żartuje chłopak, a ja wybucham śmiechem. Uwielbiam jego poczucie humoru.
- I jak jej idzie? - dopytuje dziennikarka.
- Tragicznie. - Rzuca chłopak, na co uderzam go w ramie i kątem oka widzę za nami Lauren, która nam się przysłuchuje.
- Nieprawda! Coraz lepiej mi idzie. - bronię się.
- Czyli ślub jeszcze w tym roku? - kobieta nie daje za wygraną.
- Wszystko jest w trakcie ustalania, nie będzie to cichy ślub, więc nie mamy zamiaru niczego ukrywać. - odpowiadam.
- W takim razie życzymy dalszych sukcesów zawodowych i jeszcze więcej waszej pięknej miłości.
- Dziękujemy. - odpowiada chłopak i razem idziemy po lampkę szampana.
- Jesteś niemożliwy! Potrafię gotować! - wracam do tematu rozbawiona.
- Cami, ostatnio jak zrobiłaś kolację, po kilku godzinach miałem rewolucję w żołądku. - dogryza mi, podając kieliszek.
- Nie moja wina, że sos był przeterminowany! - nie daję za wygraną.
- Oczywiście. - całuje mnie w policzek. - zdrowie, za nas. - wystawia kieliszek do toastu.
- Za nas. - mówię szeptem.
YOU ARE READING
S&C Company - Camren
FanfictionCamila Cabello ma szczęśliwe życie u boku swojego narzeczonego Shawna Mendesa. Razem założyli firmę S&C Company, która zajmuje się modelingiem i właśnie poszukują nowej twarzy do sesji promującej ekskluzywną bieliznę.