4.Jestem tylko nastoletnim frajerem

17.6K 410 555
                                    


Reszta drogi minęła nam w ciszy, i dobrze. Kiedy w końcu zaparkował przed moim domem poprawiłam plecak i opuściłam pojazd, ale on zrobił to samo.

- Co ty wyprawiasz? - spytałam oziębłym tonem

- Idę z Tobą - wzruszył ramionami, a ja przystanęłam i tupnęłam nogą

- Nie ma mowy! - krzyknęłam

Wiedziałam, że jestem sama w domu teraz i dlatego tym bardziej nie.

- Nie pytam się o zdanie - rzucił chamsko i zaczął się kierować w kierunku drzwi frontowych

Nie mam pieprzonej siły.

Wpuściłam go i ruszyłam na górę niestety szedł za za mną na gór. Kiedy weszliśmy do mojego pokoju poczułam jego dłoń na ramieniu zatrzymał mnie podszedł do mojej twarzy.

- Pamiętaj, że mam tylko osiemnaście lat - powiedział i uśmiechnął się do mnie zadziornie.

- Oh, błagam - machnęłam obojętnie ręką i chciałam ruszyć, ale wtedy pociągnął mnie w swoją stronę i wpił się w moje usta

Na początku starałam się go odepchnąć, ale potem na prawdę mi się spodobało. Oddałam mu ten pieprzony pocałunek. Podniósł mnie delikatnie łapiąc mój tyłek i ścisnął moje pośladki, po czym rzucił mnie na łóżko i zawisł nade mną. Poczułam nagle, że pozbywa się ze mnie bluzki i na tym momencie w końcu oprzytomniałam.

- Nie dam Ci się zaliczyć jak te inne Twoje dziwki - powiedziałam patrząc w jego tęczówki

- Nie chciałem tego - odparł i zaczął ssać skórę między obojczyklem, a cyckiem tworząc malinkę i wrócił do namiętnego całowania się ze mną.

~20 minut później~

- Ubierz bluzkę. Wiesz, może ktoś przyjść w każdej chwili - rzucił oschle

- Wiem - Starałam się brzmieć obojętnie

- Pamiętaj, że jestem tylko nastoletniem frajerem i nie rób sobie jakiś nadziei - powiedział, a ja skinęłam głową

- Przecież wiem - wywróciłam oczyma

Wyszedł z mojego pokoju, a potem jedynie usłyszałam odgłos zamykających się drzwi frontowych. Zerknęłam przez okno jak wsiada do auta i odjeżdża.

Mimo, że tak trochę mnie wykorzystał to trudno. Było miło.

***

Siedziałam na Facebooku i przeglądałam jakieś posty, ale nagle dostałam zaproszenie od Vanessy, która z profilowego wydawała się

Do: Vanessa
Hej, znamy się?

Od: Vanessa
Hej, jesteś nowa w szkole jestem z Twojej klasie, ale rozumiem że mnie mogłaś nie zauważyć! Haha

Do: Vanessa
Bywam zakręcona :p

Od: Vanessa
Spoko, najwyżej jutro pogadamy w szkole :)

Do: Vanessa
Pewnie, do jutra

Ta cała Vanessa wydaję się na prawdę sympatyczną osobom i chętnie ją poznam w realu.

Powędrowałam do łazienki zmyłam makijaż, umyłam się, włosy, umyłam zęby, wyszuszyłam włosy, związałam w kitke i wybrałam się do mojego ciepłego łóżka i odpłynęłam w sen.

***

Obudził mnie mój znienawidzony budzik przez co kurewsko zaspana musiałam wstać i powędrować do łazienki na poranną rutynę.

Chwyciłam za szczoteczke do zębów, paste i zaczęłam szorować zęby, potem wskoczyłam pod prysznic i wzięłam szybki prysznic zawinęłam ręcznik i opuściłam łazienkę wracając do pokoju.

Zamarłam.

- Co tu do kurwy robisz?- powiedziałam ostrym tonem i patrzałam na niego stanowczym spojrzeniem

- Siedzę - odpowiedział obojętnie

- Widzę, coś więcej powiesz? - podniosłam brwi do góry

- Tak, fajny ręcznik - wywrócił oczyma - Do zobaczenia w szkole, Katrin - puścił mi oczko i wyszedł z mojego pokoju

Postanowiłam się nim nie przejmować i wybrałam na dzisiaj jeansy z dziurami i luźną bluzke chwyciłam za ciuchy oraz kosmetyczke i poszłam do łazienki zrobiłam to co zawsze.

Gotowa zeszłam do kuchni gdzie zastałam Kristiana.

- Był tu Max? - spytałam, a on skinął głową

- Tak, poszedł już - powiedział i upił łyka smakowej wody

- Okej - Chwyciłam za jabłko i zaczęłam je kąsać

- Nie chcesz bardziej czegoś porządnego zjeść przed szkołą? - spytał

- Nie - posłałam mu ciepły uśmiech n

Po 10 minutach byliśmy już w aucie jadąc prędkością - jak dla mnie świata

Kiedy byliśmy na szkolnym parkingu i opuściliśmy auto mój wzrok zawisł na Milenie i Maxie, którzy obściskiwali się. Nagle poczułam jak ktoś mnie obejmuję. Odwróciłam się i zobaczyłam Adiego. Nie wiem dlaczego i co mnie podkusiło, ale wpiłam się w usta Adiego, a on pocałunek oddał natychmiastowo przyciągając mnie do siebie jeszcze bardziej.

Obiecałaś mnie nie kochać. [Zakończone]Where stories live. Discover now