13. Pozwól mi odejść

13.6K 296 43
                                    


- Tak, tak się bawię - powiedział i zapewne chciał brzmieć dumnie i tak brzmiał

Popchnęłam go i wyszłam z kantorka.

***

- Jak tam z Lukiem? - spytałam Sylvii

- Nie wiem o co Ci chodzi - odwróciła wzrok

- Widziałam jak się całujcie - powiedziałam, a ona spojrzała w moje tęczówki

- Opowiem Ci kiedyś - szepnęła - Jak tam sprawy z Maxem?

Opowiedziałam jej wszystko.

- Bardzo dobrze nasz plan działa - powiedziała dumnie

Sylvia przyjdzie dzisiaj do mnie, ale nagle zaczepił nas Luke

- Hej, robię dzisiaj impreze, liczę na Waszą obecność, informacje wyślę Sylvii w sms- puścił nam oczko i odszedł

- Idziemy - powiedziała Sylvia, wcale jakoś nie chciało mi się zaprzeczać więc przytaknęłam.

Impreza była na 19 więc miałyśmy 3 godziny, żeby się przygotować Sylvia poszła po ciuchy na przebranie i zaraz miała do mnie przyjść o 16:45 weszła do mojego pokoju.

Pewnie ktoś z rodziny jej otworzył.

- Wybrałaś coś czy poczekałaś na swoją stylistke?  - zapytała rozbawiona

- Poczekała - podeszła do mojej szafy i wybrała mi sukienke i zaczęła mnie szykować.

Po skończonej przemianie spojrzałam i wow, wyglądałam tak inaczej!

- Mogę Ci zaufać? - zapytała Sylvia

- Jasne, że tak

- Jak miałam 14 lat zaczęłam palić i pić. Ale wyglądałam tak

- Wieku 15 lat zaczęłam ćpać stoczyłam się bardzo i wieku 16 wylądowałam w szpitalu - Pokazała mi zdjęcie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


- Wieku 15 lat zaczęłam ćpać stoczyłam się bardzo i wieku 16 wylądowałam w szpitalu - Pokazała mi zdjęcie

- Wieku 15 lat zaczęłam ćpać stoczyłam się bardzo i wieku 16 wylądowałam w szpitalu - Pokazała mi zdjęcie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Potem obcięłam te długie włosy i wyglądałam jeszcze gorzej po kilku miesiącach

- I w tym stanie dołączyłam do tej szkoły i spotkałam Luk'a próbowałam mi pomóc miałam to w dupie, i gdy miałam 17 lat wyglądałam okropnie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- I w tym stanie dołączyłam do tej szkoły i spotkałam Luk'a próbowałam mi pomóc miałam to w dupie, i gdy miałam 17 lat wyglądałam okropnie. Każdy myślał że niedługo będzie mój koniec, umrę. Mama błagała, żebym się ogarnęła nikt mi już nie dawał rady pomóc... Psycholog się już poddawał jak każdy, nawet mama - Pokazała mi zdjęcie

 Psycholog się już poddawał jak każdy, nawet mama - Pokazała mi zdjęcie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Każdy... Oprócz Luk'a jakbym się w nim nie zakochała już bym była w grobie i dzięki temu wyglądam już dobrze, ale w moich oczach widać, że byłam jebaną ćpunką przez to wszystko mogłam stracić życie, ale znalazłam jego sens - uśmiechnęła i się i zaczęły do jej oczów napływać łzy. Szybko ją przytuliłam.

Gdy już ogarnęłyśmy sytuacje pomyślałyśmy, że warto będzie się już zbierać zeszłyśmy na dół

- Podrzucić Was? - spytał mój Kristian

- Tak - posłałam mu uśmieszek.

Powiem szczerze nie sądziłam, że będziemy mieć kiedyś dobrą relację.

Gdy dojechaliśmy było już słychać głośną muzyke.

Standardowo powędrowałyśy do kuchni na kilka drinków.

***

Czułam, że jestem już porządnie wcięta i poczułam za mną kogoś oddech, gdy Sylvia zobaczyła tą osobę puściła mi oczko i poszła obróciłam się i zobaczyłam oczywiście Maxa. Szczerze wiedziałam, że mamy plan Sylvią jak go zdobyć, ale ja nie chcę się w nim zakochać on sie bawi dziewczynami, a ja nie chcę cierpieć przez niego.

- Nie pij tyle - zaśmiał się

- Dasz Ty mi kiedyś spokój? - zapytałam

A on mnie podniósł i szedł po schodach modliłam się, żeby nas zobaczył Adi i mu coś powiedział, gdy byliśmy na górze otworzył jakiś pokój i rzucił mnie na duże, wygodne łóżko.

- Zostaw mnie - zaczęłam się wydzierać

- Nic Ci nie robię - powiedział - Chcę tylko wiedzieć w co ty ze mną grasz?

- W idiotę - odpowiedziałam

- W co - zmarszczył brwi

- W idiotę - powtórzyłam

- Co to niby?

- Raz, dwa, trzy idiotą jesteś właśnie Ty - powiedziałam i uśmiechnęłam się głupio

- O co Ci ciągle chodzi? - spytał bezsilnym tonem

- O to, że mam dość - stanęłam kiwając się na boki - Proszę, daj mi odejść

Wyszłam i nie zatrzymał mnie, pozwolił mi odejść i to zrobiłam uciekłam z imprezy do domu dzwoniąc po taxówke.

Obiecałaś mnie nie kochać. [Zakończone]Where stories live. Discover now