2.

9.8K 424 462
                                    

Weronika mocno mrugnęła kilka razy.

-Słucham?- zapytała z niedowierzaniem- co ma?

-Filip ma córkę.

-Córkę?

-No tak, dokładnie.

-Ale przecież on ma...-zaczęła.

-Ma dwadzieścia cztery lata. A jego córka ma trzy.

-Filip ma trzyletnie dziecko?-spytała z niedowierzaniem.

Kiwnęłam głową na tak. Wiem, że Weronika wciąż widziała nas jako dzieciaki przeżywające wakacyjną miłość, bawiące się alkoholem i seksem. Też było mi się trudno z tym pogodzić, ale już tak nie było. Minęło już trochę od tego czasu i każdy z nas zaczął coś budować.
Byliśmy już dorośli. A przynajmniej ich udawaliśmy.

-Z kim ma dziecko?- zapytała cicho.

Wzięłam łyk kawy i zaśmiałam się.

-Właściwie to zabawna historia- odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.

-Zabawna?- dziewczyna zapytała jakby ze złością.

-Pamiętasz Mikołaja i jego ślub, prawda?- zaczęłam.

-Jasne. Pamiętam.

Oderwałam wzrok od dziewczyny i wyjrzałam przez okno.

-Zapewne pamiętasz też moment jak wtedy pieprzyłaś się z Filipem?- zapytałam unikając wzroku dziewczyny.

Weronika głośno przełknęła ślinę.

-No więc, potem zrobiłam ci awanturę i źle się poczułam. Filip chciał ze mną jechać do domu, ale zajął się mną Daniel. Pamiętasz?- dopytywałam, żeby dziewczyna dokładnie odtworzyła tą noc w swojej głowie.

-Tak...tak.

-I wtedy Filipa zawołał jego brat. Tam Filip poznał dziewczynę. Gdy go rzuciłaś zaczęli się spotykać. Jakiś czas później urodziło im się dziecko- powiedziałam bardzo szybko i bez większych emocji na twarzy.

Na chwilę zapadła cisza.

-Poznał ją chwilę po tym jak się z nim przespałam?- spytała dziewczyna nerwowo drapiąc się po szyji.

W głosie dziewczyny było czuć pewne rozczarowanie, ale i obrzydzenie.

- Mhm. Dlatego mówię, że zabawna historia- ironicznie się uśmiechnęłam.

-Oni są małżeństwem?

-Nie. Są razem, ale dziewczyna dostała bardzo dobrą ofertę pracy za granicą, więc Filip właściwie mieszka sam z Julią. Ona przyjeżdża dość często, ale dopóki nie skończy jej się kontrakt, nie planują ślubu. Trochę przykre, ale przynajmniej się kochają.

-Julią?

-To jego córka. Jest bardzo urocza.

Dziewczyna dalej była zaskoczona i widziałam, że nie ma pojęcia co powiedzieć. Nie miałam jednak zmaiaru pomagać jej w zrozumieniu całej sytuacji.

-Tyle się pozmieniało...

-Więcej niż myślisz.

Nagle mój telefon zaczął dzwonić. Filip.

-Słucham?- odebrałam telefon.

-Gdzie ty kurwa jesteś?

-Na kawie.

-Gdzie? Na kawie? To ja jadę po twój samochód, a ty poszłaś na kawę?

-Tak. Dokładnie.

Słyszałam jak Filip głośno wzdycha.

Wyświetlono 2 •ZAKOŃCZONE•Where stories live. Discover now