Rozdział 4 ( część 3 )

267 35 27
                                    

---Rozdział IV: Strzały ( Część 3 )---

~ PoV Reader ~

Odwróciłam się by zobaczyć kto mnie woła.

Nikt.

To wydaje się dziwnie znajome...

Spróbowałam sobie przypomnieć jaka sytuacja wydawałam mi się podobna do tej, ale po prostu nie pamiętam.

Pokręciłam głową.

-To musi być moja wyobraźnia... To znaczy te wszystkie walki i w ogóle... Może... Ta... To przez to

Wzięłam głęboki wdech i otworzyłam drzwi gdzie znajdował się Włochy i Niemcy

Widziałam tylko Włocha, ale wiedziałam że Niemcy był prawdopodobnie za żelaznymi drzwiami.

-Włochy, Japonia kazał mi przekazać że zwołuje nagłe spotkanie- Powiedziałam. Włochy nieco się ożywił.

-Co? Więc wszyscy tu są! Wróćmy do pokoju z kominkiem!

-Ta... Podobno ktoś zaginął. Ale porozmawiamy o tym później- Powiedziałam mu. Następnie odwróciłam się w stronę żelaznych drzwi.

-Uhm...? Niemcy? Musimy iść, jeśli możesz...

-Rozumiem- Odpowiedział z drugiej strony po czym wyszedł.

Umięśniony chłopak podrapał się o karku.

- Przepraszam za zwłokę

-Vee~ Wszystko w porządku? Chcesz tam z powrotem wejść?- Zapytał Włochy swojego przyjaciela. Niemcy pokręcił głową.

-Nie. Wszystko okej. I tak prawdopodobnie już tam nie wrócę. A raczej- mam nadzieję że nie wrócę- Uśmiechnęłam się i powiedziałam:

-Naprawdę? Dobrze to słyszeć. W takim razie pośpieszmy się. Japonia powiedział, że nie możemy marnować czasu i mamy wrócić do nich najszybciej jak to możliwe

-Nie znalazłaś mojego brata, prawda...?- Zapytał Niemcy. Pokręciłam głową.

-N-Nie... ale ja... Właściwie mam na to wytłumaczenie- Niemcy podniósł jedną brew.

-Co?

-Zostawię to na moment kiedy dołączymy do reszty- Odpowiedziałam mu.

-B-Będzie dobrze!! Uśmiechnij się Niemcy!- Powiedział Włochy pocieszająco. Kiwnęłam głową.

-Chodźcie. Czekają na nas 

----------------------

==Pokój z kominkiem ==

Otworzyłam powoli drzwi do pokoju

-Wróciliśmy...- Powiedziałam

-Ja. Przepraszam, że musieliście czekać- Przeprosił Niemcy  Wtedy Rosja wskazał na mnie palcem.

-Nie chce być niegrzeczny, ale... Co to za dziewczyna i co ona tu robi?

Kanada kiwnął głową

-Też się nad tym zastanawiałem

Wszyscy odwrócili się w moją stronę... Oczywiście, że...

Pomachałam im nieśmiało

-Och... No tak. Jest w takiej samej sytuacji jak my- Powiedział Japonia siadając na krześle.

Postanowiłam, że tym razem powinnam się sama przedstawić.

-H-Hej... Jestem [T/I] [T/N]. Możecie mi mówić po prostu [T/I]

HetaOni (Hetalia x Reader x 2P! Hetalia) || TłumaczenieWhere stories live. Discover now