Rozdział 9 ( część 3 )

247 21 32
                                    

---Rozdział IX: Rozmowy telefoniczne ( Część 3 )

-*-*-*-Pokój z Celą-*-*-*-

Japonia próbował przeciąć kraty używając swojego miecza. Dźwięk uderzanego o siebie metalu wypełnił pomieszczenie. 

-To na nic!! Mój miecz nie zdoła przeciąć krat- Westchnął chudy Japończyk. Rosja wpatrywał się w podłogę kiedy się odezwał. 

-Czyli nie możemy tak po prostu użyć siły... Szkoda. Nie wiem, co chciał zrobić, ale musimy udać się za nim i to szybko

-Ale przecież nie wydostaniemy się stąd, póki ktoś nie otworzy drzwi od zewnątrz- Przypomniał im Kanada.

-'Ktoś'... tym kimś byłaby [T/I]... Gdzie ona znikła?!- Zapytał Anglia. Prusy rozglądnął dookoła.

-...Szła zaraz za nami...

-Aiyah! Musimy poszukać też i jej!- Krzyknął Chiny

-Wygląda na to że Włochy zapomniał o [T/I]. A co jeśli... A co jeśli została złapana przez tego potwora?! Mon dieu!...- Mówił zmartwiony Francja.

-Nie... Ona Wie gdzie pojawi się teraz ten potwór- Powiadomił ich Japonia. Niemcy podniósł zainteresowany brew.

-Huh? Skąd możesz to wiedzieć, Japonio?

Prusy skrzyżował ręce na piersi i kiwnął głową.

-Hnn... Frau wie jak rozegra się ta... 'gra'

Wszyscy popatrzyli na Japonię i Prusy, a na ich twarzach widoczne było zmieszanie.

-Co?! O czym wy mówicie?- Zażądał wyjaśnień Anglia. Japonia jednak unikał wzroku pozostałych.

-Przepraszam... ale chcieliśmy żeby [T/I]- chan sama wam o tym powiedziała...

-Ha~ Wiedziałem... Malutki słonecznik jednak coś wie- Powiedział rozpromieniony Rosja.

-Ja... ciężko było w to wszystko na początku uwierzyć... ale ona... nie jest... 'z tego świata'...- Powiedział im Prusy. Ameryka natychmiast podekscytował się.

-OOH! Jest kosmitką??! 

Anglia przewrócił oczami i uderzył Amerykę w głowę.

-Au...- Zajęczał Ameryka łapiąc się za miejsce w które uderzył Anglia.

-Nie, palancie! Nie to mieli raczej na myśli! Raczej chodzi im o to, że ta dziewczyna... nie jest z... tego wymiaru?- Wywnioskował Anglia. Japonia zgodził się z nim skinieniem głowy.

-Hai. Pochodzi z miejsca, gdzie to wszystko nie jest prawdziwe... a po prostu fikcją

-Przepraszam, ale chyba trochę się pogubiłem, aru- Powiedział Chiny.

-Frau nie powiedziała nam jeszcze całej historii... miała to zrobić dzisiaj.... Miała nam wyjaśnić wszystko co wie...- Powiedział Prusy, wyglądając przez kraty.

-Hmm? Mogła wiedzieć że zostaniemy tutaj zamknięci? W takim razie dlaczego nie przychodzi nas wyciągnąć?- Dopytywał Rosja. Ameryka westchnął ciężko. 

-... Co z tym zrobimy? Jeśli nikt się nie zjawi--

Nagle, usłyszeli dźwięk otwieranych drzwi.

-[T/I]! [T/I]! Thank God! Możesz już wypuścić stąd bohatera, proszę!! HAHAHA!- Krzyknął głośno Amerykan. Jednak osoba która weszła do pokoju, okazała się być kimś innym niż oczekiwali. Nie była to dziewczyna, a mężczyzna z ciemnymi brązowymi włosami i zielonymi oczami.

HetaOni (Hetalia x Reader x 2P! Hetalia) || TłumaczenieWhere stories live. Discover now