⁵² ↺ - ʜᴇ ʟᴏᴏᴋꜱ ɴᴀɪᴠᴇ ʙᴜᴛ ʜᴇ'ꜱ ᴀ ᴍᴏɴꜱᴛᴇʀ

439 74 5
                                    

↷ ꒰🍶꒱

↷ ꒰🍶꒱

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

(❁)

From: kihyun
To: jooheon

|godzina po
postrzale

kihyun:
Możesz pisać?

jooheon:
Siedzisz obok mnie

jooheon:
Dlaczego nie możesz
sprawdzić sam?

kihyun:
Minhyuk i changkyun
są naprzeciwko

kihyun:
Zerknij na ich buty

kihyun:
Nie ruszyli się o centymetr
przez ostatnie piętnaście minut

jooheon:
Myślisz, że
podsłuchują?

kihyun:
Nie myślę, ja to wiem

jooheon:
Co chcesz zrobić?

kihyun:
Jedź do mnie do domu

kihyun:
Przywieź to do szpitala

kihyun:
Pora wszystko naprawić

jooheon:
Sam mam jechać?

kihyun:
Nie, weź changkyuna

kihyun:
Musicie poważnie porozmawiać
o was i o waszej przyszłości

jooheon:
A co z tobą?

jooheon:
Co z minhyukiem?

kihyun:
Będę czuwał przy shownu,
czekając, aż jego operacja się
zakończy

kihyun:
Stracił zbyt dużo krwi

kihyun:
A co tyczy się minhyuka

kihyun:
Ktoś musi go mieć na oku,
bo znowu coś kombinuje

jooheon:
Nie ufasz mu?

kihyun:
To nie jest ten sam
minhyuk, co kiedyś

kihyun:
On już mnie nie kocha

kihyuna:
Nienawidzi mnie i gdyby
nie zaginięcie hyungwona,
to jestem pewien, że poszedłby
w ślady wonho i by mnie otruł

kihyun:
Zawiniłem i to przeze mnie
poczuł się zdradzony

kihyun:
Dobrze wiesz, że gdyby nie
ta moja głupia słabość do wona,
to może udało by się nas
uratować

kihyun:
Uratować jego

kihyun:
Jestem pewny, że nikt
na niego nie napadł

kihyun:
Sam robi z siebie ofiarę,
by odwrócić uwagę

kihyun:
Ale od czego, to nie wiem

truth untold | monsta xWhere stories live. Discover now