You don't own me / Yaoi [Zakończone]

✉️ 1 ✉️

***

#Shira

Każdy nastolatek marzy o sławie, pieniądzach i miłości. Każdy dzieciak marzy o byciu piłkarzem który podbije świat. Jak każde marzenia, jedne są do spełnienia, drugie nie. Trzeba jednak umieć rozpoznać które są realne a które nadrealistyczne.

Moim marzeniem było stać się tancerzem, kimś kogo chwalą za wywijanie na parkiecie. Chciałem nim
się stać, nie dlatego że dużo zarabia i jest sławę, tylko dlatego że kochałem tańczyć. Uwielbiałem tańczyć, właśnie dlatego postanowiłem poświęcić własne dziewictwo by zdobyć pieniądze na międzynarodowy konkurs taneczny w Tokyo.

Mój ojciec był reprezentantem Rosji w piłce nożnej a zwykle grał w Liverpool przez co przenieśliśmy się do Anglii, gdzie mieszkaliśmy. Mimo że nasza rodzina była bogata, ojciec nie pożyczyłby mi pieniędzy. Uważał on że powinienem zostać piłkarzem, brać przykład z moich braci, którzy uwielbiali piłkę nożną i zdobywali osiągnięcia już w szkole podstawowej.
Zabraniał mi chodzić na lekcje taneczne i zapisał do szkoły piłkarskiej gdzie uczęszczali już moi bracia.

Nienawidziłem za to swojego ojca, nienawidziłem również swoich braci, którzy na każdym kroku wywyższali się i wypowiadali jaką zakałą rodziny jestem. Po szkole często nie wracałem do domu i chodziłem do studia tanecznego, w którym ćwiczyłem na eliminacje do Mistrzostw tanecznych, które miałby odbyć się za miesiąc.

Potrzebowałem około 60 tysięcy euro by tam się udać i spróbować swoich sił. Gdybym dostał się do finałów w Tokyo musiałbym wynająć hotel przynajmniej na trzy miesiące. Sam lot w jedną stronę kosztuje 3 tysiące, w dodatku potrzebowałem tam jedzenia. Kostiumy taneczne również nie są tanie, i w dodatku za udział musiałem zapłacić tysiąc dlatego tyle pieniędzy musiałoby mi wystarczyć na to wszystko.

Dlatego właśnie zalogowałem się na portalu społecznościowym, który nie szczególnie był legalny dla osób w moim wieku i wystawiłem zgłoszenie na temat sprzedania dziewitcwa wraz z załączonym moim zdjęciem. Nie wiedziałem za bardzo ile za to wziąć jednak ostatecznie cenę ustawiłem na 10 tysięcy i do ogłoszenia dodałem zaświadczenie o mojej potwierdzonej czystości.

Odsunąłem się od biurka z laptopem na krześle obrotowym i z założonymi rękami czekałem na prywatny autobus do szkoły. Pokój miałem jak normalny nastolatek, plakaty z różnymi mistrzami świata w tańcu na ścianach. Pokój był czysty i zadbany a na jego środku znajdował się dywan na którym przeważnie tańczyłem potajemnie układ taneczny do muzyki z głośnika leżącego w rogu pokoju. Usłyszałem pipczenie autokaru i wyjrzałem za okno widząc czerwony bus który podjechał pod dom.

Zbiegłem ze schodów i bez śniadania i bez pożegnania z lokajem wybiegłem z domu. O tej godzinie ojca już nie było w domu, ponieważ miał on poranny trening przed pracą, która również składała się z treningów, tyle że zespołowych. W sumie cieszę się że nie muszę go oglądać przed szkołą. Jego zdaniem powinienem nie hańbić rodziny i zająć się piłką tak jak każdy członek naszej rodziny.

Matka nasza była również piłkarką. Rodzice byli po rozwodzie od trzech lat a matka straciła prawa rodzicielskie po tym, jak pobiła naszego ojca dlatego że ten ją zdradził z jakąś modelką, którą on i tak porzucił rok później. Wolałem matkę, gdybym mógł wybierać zdecydowanie wybrałbym ją. Była ona kochana i nie zabraniała mi tańca. Potajemnie przed ojcem zapisała mnie na lekcje tańca i kryła mnie gdy nie wracałem po szkole do domu.

Miesiąc temu została zamordowana, co strasznie przeżywałem a ojciec nawet nie pozwolił mi udać się na jej pogrzeb, który odbył się w jej rodzinnym małym miasteczku na północ od Londynu.