Sama jesteś głupia.

2.9K 120 51
                                    

Po jakże dziwnej rozmowie z Gabryśką, postanowiliśmy obejrzeć film.

No oczywiście to musiał być horror na co dziewczyna się strasznie wzbraniała.

Ale jej zbyt wysoka duma,nie pozwoliła jej powiedzieć, że się po prostu boi takich filmów.

Dlatego też przez cały film siedziała przestraszona. Raz ściskała poduszki czas mnie i tak na zmianę.

Ale jak już zakończyliśmy oglądanie to też się nie przyznała, że się boi.
Powiedziała tylko;

,, Ta fajny ten film,ale już nie chcę nic oglądać..."

Więc poszliśmy spać, razem.
Tak też się zdziwiłem,ale dziewczyna stwierdziła, że nie będzie mnie męczyć leżeniem na niewygodnej kanapie.

Coś mi się wydaje, że był też jeszcze inny powód,ale nie rozwijałem tematu.

Dałem jej swoją bluzę i poszliśmy spać.

* Skip time

Rano obudziło mnie lekkie dotknięcie...

Hah chciałbym 😑

Zostałem zepchnięty z łóżka.

- Co jest kurwa?- zapytałem zaspanym i zdziwiony.

• Wstawaj i do pracy musisz jechać, twoja mama tutaj była.- powiedziała.

- Co?! Po co?!- zapytałem wstając z podłogi.

• Syna ci przywiozła, boś sobie o nim zapomniał.- pacneła mnie w ramię.

- Dobra,dobra już bez takiej agresji.

• Zaraz ci zasadzę kopa w dupę,ty!- zaśmiała się.- po prostu się ubierz i zejdź na dół,czeka na ciebie tam śniadanie.

- Dobrze.- odpowiedziałem,gdy zaczęła już wychodzić.- poczekaj!

• Coś jeszcze?- zapytała.

Podszedłem do niej i pocałowałem ją w usta.

- Ślicznie wyglądasz w moich ubraniach.- skomentowałem ją i poszedłem do garderoby po ubrania do pracy.

Już ubrany i uczesany, wogóle ogarnięty cały, poszedłem do kuchni, gdzie faktycznie znajdowało się dla mnie jedzenie.

Zjadłem szybko i wypiłem kawę.
Wszedłem do salonu, gdzie siedziała Gabriela wraz z moim synem na kolanach i czytali obydwoje jakąś książę.

- uczysz go czytać?- zapytałem kładąc głowę na czubku jej głowy.

• Tak, będzie miał prościej w szkole.- pogłaskała chłopca po główce.

- Muszę już jechać.- oznajmiłem.

• Miłego dnia.- rzuciła, wracając do czytania bajki.- MJ pożegnaj się z tatą.

- Papa tatusiu!- pomachał mi chłopiec.

- Pa skarbie.- ucałowałem jego policzek.-  do zobaczenia późnej piękna.- pocałowałem ją szybko w usta.

• Już leć, żebyś się nie spóźnił.- pogoniła mnie, zawstydzona lekko.

- Już mnie wyganiasz z mojego własnego domu?- zaśmiałem się wychodząc.

* Next skip time

Siedziałem sobie na przerwie,na zewnątrz. Paliłem papierosa bo się trochę zdenerwowałem na jednego z chłopaków z pracy.

Jak można być takim głupkiem, kto wogóle go tutaj przyjął?!

Głupi debil jakich niestety wiele w tej firmie.

Jungkooka nie było,no bo jak się okazało, dostał wolne. Czyli nawet mój przyjaciel mnie opuścił.

- Poczestujesz?- usłyszałem głos, który skądś kojarzę.

Podniosłem wzrok i zobaczyłem ją!
Moją byłą i nie doszłą żonę.

- Co ty tutaj do cholery jasnej robisz?- wstałem zadenerwowany.

- Przyjechałam to wszystko naprawić. Będzie dobrze tak jak kiedyś. - przysunęła się do mnie na co ja od razu się odsunąłem.

- Wypierdalaj z mojego życia ty suko.- warknąłem zły.

- Daj mi to wszystko wyjaśnić...- powiedziała ze sztucznym smutkiem.

- Co kasa ci się skończyła?!- zaśmiałem się.

- I tak będziemy razem Kim. Nikt ani nic nam w tym nie przeszkodzi, nawet to głupie dziecko.

- sama jesteś głupia, jeśli myślisz, że wybiorę ciebie zamiast mojego dziecka.

- Jeszcze się zobaczymy a wtedy będziesz inaczej mówił. Jeszcze zmieniasz zdanie.

Odeszła.
A ja stałem wkurwiony i zarazem zdziwiony co się tutaj właśnie odjebało.

🧧ᕦ(ಠ_ಠ)ᕤ🧧ᕦ(ಠ_ಠ)ᕤ🧧ᕦ(ಠ_ಠ)ᕤ🧧

555 słów

Ktoś chce mi podać imię damskie do książki z Sugą?
Najlepiej polskie i niezbyt długie.

Pozderko ❤️❤️.

Moja kryminalistka •| Kim Namjoon |•حيث تعيش القصص. اكتشف الآن