#1 Jak się poznaliście? 6/8

1.9K 32 15
                                    

[T.T.U.P]- Tytuł twojej ulubionej piosenki

💜Barabasz💜

Byłaś bardzo lubianą dziewczyną, mimo twojego charakteru. Byłaś wybuchowa i bardzo prosto było cię wyprowadzić z równowagi. Lecz nie byłaś fałszywa i ludzie mogli ci zaufać.

Twoi rodzice byli w pracy ,miałaś czas dla siebie aż do godziny około 22.00.Znudziło ci się oglądanie telewizji więc, postanowiłaś wyprowadzić psa na spacer. 

Szykowanie twojego psa zajmowało ci więcej czasu ,niż szykowanie siebie samej. Twój pupil był dzisiaj wyjątkowo nie znośny.

Kiedy wyszłaś, poczułaś coś zimnego i mokrego na głowie. Spojrzałaś do góry, jak na złość zaczął padać deszcz. Westchnęłaś i założyłaś na głowę kaptur.

Wyciągnęłaś z kieszeni słuchawki i je założyłaś, puściłaś [T.U.P] naprawdę ją lubiłaś. Szłaś, jednocześnie rozglądając się wokoło i obserwując piękne kolory jesieni.

Nagle coś cię pociągnęło przez co upadłaś na ziemię. Okazało się ,że to twój pies gonił za jakimś chłopcem z kanapką w ręku. Próbowałaś wstać, lecz pies ciągnął cię po ziemi. Nie wiedziałaś co zrobić.

Słuchawki wypadły ci z uszu i usłyszałaś wrzask i jakiegoś chłopaka.Spojrzałaś w tamtą stronę nadal leżąc na ziemi i trzymając psa.

- Kolnay pajacu, widzisz co narobiłeś?!-wykrzyczał

- Hm? To nie moja wina, że psa głodzi-odpowiedział niewzruszony

Nagle chudszy chłopiec spojrzał na ciebie. Podszedł lekko w biegu i wystawił do ciebie rękę.

-Potrzebujesz pomocy?-zapytał z lekkim uśmiechem

Trochę zakłopotana wymamrotałaś pod nosem ciche ''mhm...''

Nieznany chłopak pomógł ci wstać i uspokoić psa. Spojrzałaś na jego twarz gdy powiedział:

-Takie księżniczki nie powinny się tarzać w błocie

Zrobiłaś się czerwona, lecz ze złości. Czułaś, że zara wybuchniesz.

-Ej! To że jestem dziewczyną nie znaczy ,że jestem jakaś gorsza!-powiedziałaś wściekła.

-Spokojnie, spokojnie to tylko żart

-Jakoś mnie nie rozśmieszył-powiedziałaś przez zęby

Zaczęłaś odchodzić w stronę swojego domu. Nie chciałaś z nim rozmawiać już więcej. Nagle jednak zawołał:

-Może się niedługo spotkamy?!Czuję ,że się dogadamy!

Nic nie odpowiedziałaś i nawet nie wiedząc dlaczego ,na twojej twarzy pojawił się lekki uśmiech.



^*Preferencje Chłopcy z Placu Broni*^Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz