- Nie jestem pewna... - zawahała się Hatsume
Dziewczyna przyglądała się projektowi, który w 1/4 był gotowy.
Był to nowy strój lub jak kto woli kostium złoczyńcy.- Powiem Ci, że wolałabym, coś bardziej eleganckiego zrobić... Ale ty się oczywiście uparłeś na bluzę.
Chłopak właśnie przymierzał swój strój.
Nowy strój Deku składaj się z zielonej bluzy z uszami królika na kapturze (Tym razem rozsuwanej) z dwoma wewnętrznymi kieszeniami, są praktycznie niewidoczne, zwykłej czarnej bluzki, czarnych rękawiczek bez palcy z wysuwanymi nożami, czarnych spodni i czerwonych butów dzięki którym mógł trochę wyrzej skakać i szybciej biegać.- Jak dla mnie okej. - uśmiechnął się - w takich ubraniach czuje się będzie swobodnie i mogę zadawać szybsze ataki.
- Jak chcesz. - Dziewczyna wzruszyła ramionami - kto co woli...
Dziewczyna podeszła i, zabrała chłopakowi bluzę, aby coś poprawić. Po chwili podeszła do planów i chwilę im się przyglądała.
- Gdybym... - zaczęła mamrotać - A jak tam się sprawdza maska?
-Świetnie. - uśmiechną się szeroko chłopak - ale wydaje mi się, że coś zaczyna się psuć.
- Daj sprawdzę.
Izuku podał czarna maskę z modulatorem głosu.
- Niech zgadnę. Usiadłeś na niej, gdy byłeś z Dabim i Togą?
- Cooo... Nieee... - zrobił niewinną minę
- I wszysktko jasne.
Piegowaty spędził u Mei jeszcze godzinę. Po tym czasie poszedł w stronę domu, aby zabrać coś o co prosił All For One.
Jednak przed drzwiami jego mieszkania ktoś czekał. Był to Kacchan.
Ubrany z zwykle czarne dresy i biała bluzę z nadrukiem wybuchu.- Hej Kacchan. Jak tam u Ciebie? Dawno się nie widzieliśmy.
- Muszę z tobą pogadać, ale nie tu...
- To może wejdziemy do środka? - zapytał Izuku
Oboje weszli do domu zielonowłosego.
Piegowaty zaproponował herbatę jednak Katsuki odmówił. Zielonooki wraz z blondynem usiedli w salonie.- To o co chodzi Katsuś?
Izuku mógł zauważyć już od jakiegoś czasu, że blondyn stał się ostatnio dosyć spokojny co było dziwne.
- Tch... Niektórzy z agencji zaczynając wierzyć Urarace... Więc możliwe, że niedługo domyśla się, że...
Zielonooki w pewnym momencie gwałtownie przybliżył się do Bakugo i przyjrzał jego twarzy.
- Wspominałem, że jesteś idiotom Kacchan? A może mnie uważasz za głupiego?
Izuku znał takie sztuczki. Ktoś do zagaduje do złoczyńcy, toczy się rozmowa na temat jakiegoś zdarzenia, przestępca się przyznaje, a następnie się okazuje, że rozmowa była nagrywana.
Piegowaty sięgnął no kieszeni chłopaka i wyjął telefon w którym było włączone nagrywanie dźwięku.
Chlopak zatrzymał nagrywanie i zabrał telefon.- A tak na poważnie. Nie miałeś lepszego sposoby niż nagrywanie telefonem? Spodziewałem się od Ciebie więcej.
Cisza.
- Jak to wszystko możesz już wyjść. Ja i tak muszę gdzieś iść.
- Rozmowiałem Akio. Chociaż nie chętnie to zrobiłem... Wiem co planujesz... Przynajmniej w pewnym stopniu. - powiedział od niechcenia blondyn
- Doprawdy? W takim razie chodź. Pójdziesz ze mną do All For One'a. - Izuku uśmiechnął się tajemniczo
Bakugo przeszedł lekki dreszcz. Jednak mimo to zgodził się pójść z Deku.
Oboje wyszli z jego mieszkania i skierowali się do baru.================================
Wiem, że krótki.
DU LIEST GERADE
Wasz koniec || Villain Deku
Fanfiction(książka w trakcie drobnych poprawek =3) Świat nigdy nie był sprawiedliwy. Prawda? Teraz wyobraź sobie, że na świecie około 80% ludziu ma dar. A pozostałe 20% nie posiada go. Ludzie z darami uważają się za lepszych i ludzi quirkless traktują jak nic...