Cz. 17 - Jesteś Idiotą? Czy To Ja Jestem Głupi?

945 89 7
                                    


- Nie jestem pewna... - zawahała się Hatsume

Dziewczyna przyglądała się projektowi, który w 1/4 był gotowy.
Był to nowy strój lub jak kto woli kostium złoczyńcy.

- Powiem Ci, że wolałabym, coś bardziej eleganckiego zrobić... Ale ty się oczywiście uparłeś na bluzę.

Chłopak właśnie przymierzał swój strój.
Nowy strój Deku składaj się z zielonej bluzy z uszami królika na kapturze (Tym razem rozsuwanej) z dwoma wewnętrznymi kieszeniami, są praktycznie niewidoczne, zwykłej czarnej bluzki, czarnych rękawiczek bez palcy z wysuwanymi nożami, czarnych spodni i czerwonych butów dzięki którym mógł trochę wyrzej skakać i szybciej biegać.

- Jak dla mnie okej. - uśmiechnął się - w takich ubraniach czuje się będzie swobodnie i mogę zadawać szybsze ataki.

- Jak chcesz. - Dziewczyna wzruszyła ramionami - kto co woli...

Dziewczyna podeszła i, zabrała chłopakowi bluzę, aby coś poprawić. Po chwili podeszła do planów i chwilę im się przyglądała.

- Gdybym... - zaczęła mamrotać - A jak tam się sprawdza maska?

-Świetnie. - uśmiechną się szeroko chłopak - ale wydaje mi się, że coś zaczyna się psuć.

- Daj sprawdzę.

Izuku podał czarna maskę z modulatorem głosu.

- Niech zgadnę. Usiadłeś na niej, gdy byłeś z Dabim i Togą?

- Cooo... Nieee... - zrobił niewinną minę

- I wszysktko jasne.

Piegowaty spędził u Mei jeszcze godzinę. Po tym czasie poszedł w stronę domu, aby zabrać coś o co prosił All For One.
Jednak przed drzwiami jego mieszkania ktoś czekał. Był to Kacchan.
Ubrany z zwykle czarne dresy i biała bluzę z nadrukiem wybuchu.

- Hej Kacchan. Jak tam u Ciebie? Dawno się nie widzieliśmy.

- Muszę z tobą pogadać, ale nie tu...

- To może wejdziemy do środka? - zapytał Izuku

Oboje weszli do domu zielonowłosego.
Piegowaty zaproponował herbatę jednak Katsuki odmówił. Zielonooki wraz z blondynem usiedli w salonie.

- To o co chodzi Katsuś?

Izuku mógł zauważyć już od jakiegoś czasu, że blondyn stał się ostatnio dosyć spokojny co było dziwne.

- Tch... Niektórzy z agencji zaczynając wierzyć Urarace... Więc możliwe, że niedługo domyśla się, że...

Zielonooki w pewnym momencie gwałtownie przybliżył się do Bakugo i przyjrzał jego twarzy.

- Wspominałem, że jesteś idiotom Kacchan? A może mnie uważasz za głupiego?

Izuku znał takie sztuczki. Ktoś do zagaduje do złoczyńcy, toczy się rozmowa na temat jakiegoś zdarzenia, przestępca się przyznaje, a następnie się okazuje, że rozmowa była nagrywana.
Piegowaty sięgnął no kieszeni chłopaka i wyjął telefon w którym było włączone nagrywanie dźwięku.
Chlopak zatrzymał nagrywanie i zabrał telefon.

- A tak na poważnie. Nie miałeś lepszego sposoby niż nagrywanie telefonem? Spodziewałem się od Ciebie więcej.

Cisza.

- Jak to wszystko możesz już wyjść. Ja i tak muszę gdzieś iść.

- Rozmowiałem Akio. Chociaż nie chętnie to zrobiłem... Wiem co planujesz... Przynajmniej w pewnym stopniu. - powiedział od niechcenia blondyn

- Doprawdy? W takim razie chodź. Pójdziesz ze mną do All For One'a. - Izuku uśmiechnął się tajemniczo

Bakugo przeszedł lekki dreszcz. Jednak mimo to zgodził się pójść z Deku.
Oboje wyszli z jego mieszkania i skierowali się do baru.

================================

Wiem, że krótki.

Wasz koniec || Villain DekuWo Geschichten leben. Entdecke jetzt