Chapter 14

980 43 5
                                    

Po ubraniu się wyszliśmy ze szpitalnego pokoju, żeby podpisać pare kartek żebym wyszła ze szpitala.Po wyjściu Trevor próbował mnie rozmieszyć, ale coś mu się nie udawało.

-Puk, puk.

-Kto tam? - zapytałam.

-Doktor.

-Doktor jaki?

-Doktor, który cie wyleczy* - zaczyna się śmiać.Też próbuje, ale mi się nie udaje.

-Trevor przepraszam, ale to nie było śmieszne.

-Ok.

-Nie zrozum mnie źle...

-Rozumiem Cię.

Podchodzimy do jego białego Range Rovera i wsiadamy.Włączam stacje Chinaamerica Hit Radio*.Akurat leci moja ulubiona piosenka "Don't Stop" - 5 Seconds Of Summer.

Zaczynam śpiewać, a po kilku sekundach dołącza się do mnie Trevor.

"Don't stop doin what your're doin

Everytime you move to the beat..."

W połowie piosenki zaczyna mi dzwonić telefon.Sprawdzam kto dzwoni i nie mogę uwierzyć, ściszam muzykę i odbieram wciskając przycisk głośno mówiący.

-Halo? - pytam się.

-Hey to ja Jack chciałabyś się gdzieś spotkać?

-Nie wiem - odpowiadam.

-Dobrze jak nie to nie.Jak będziesz chciała to zadzwoń.Cześć.

-Papa - rozłączam się.

 *Te żarty były wymyślane na szybko nie umiem mówić żartów xd

**Stacja w radiu naprawde istnieje.

Więc oto nastepny rodział :) Kiedyś miałam na myśli, że napisze 50, ale zmieniłam zdanie i będzie tylko 30 rodziałów i koniec opowiadania pod tytułem "Stalker" :) Do zobaczenia w poniedziałek ;D Oraz dziękuje za tyle wyświetlen przy książce :) 


Stalker (Sam Pottorff) ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz