Chapter 27

644 33 1
                                    

*6 Godzin Później*

Obudziłam się na kolanach Sam'a.

-O obudziłaś się.Dzień Dobry - spojrzał na mnie z góry i się uśmiechnął.

-Dobry, gdzie jedziemy? - zapytałam ciekawa.

-To jest niespodzianka.Jakby co jedziemy na dwa auta.

-Jak to?

-W tym jedziemy my,Connor i Megan.

-A gdzie oni są?

-Poszli po coś do jedzenia. Jesteśmy na stacji paliw.

-Ok.

-Jesteś głodna? - zapytał.

-Trochę.

-To chodź.

Złapał mnie za rękę i poszliśmy.

Weszliśmy do środka i usiedliśmy z resztą.

-Amy co chcesz?

-Są może naleśniki?

-Są.

-Kelner - zawołał Trevor.

-Dzień Dobry mam na imię John.Będę waszym kelnerem co podać?

-Ja po proszę jajko na boczku - odezwała się Megan.

-A my naleśniki - powiedział Kian.

-Ile naleśników? - zapytał John.

-7.

-Dobrze, a coś do picia?

-Kawę razy 6 i 2 razy sok pomarańczowy.

-Już podaję.

Rozmawialiśmy, kiedy nam przerwał kelner z jedzeniem.

-Proszę i smacznego - odszedł.

Wszyscy zaczęli jeść oprócz mnie ja tylko grzebałam w jedzeniu i myślałam.

Heyka, przepraszam ze mnie nie było kilka dni, ale nie miałam czasu, a wczoraj wróciłam z wycieczki jednodniowym xd do zobaczenia.

Stalker (Sam Pottorff) ✔Where stories live. Discover now