Chapter 29

629 31 2
                                    

W Disneylandzie byliśmy z 5 godzin właśnie wracamy, bardzo dużo miejsc odwiedziliśmy, jechaliśmy na różnych przejażdżkach i robiliśmy sobie zdjęcia z różnymi bohaterami bajek z Disneya.

Po kilku minutach jazdy samochodem zatrzymaliśmy się przed małą jadłodajnią.Wysiedliśmy.Sam zabrał mnie za rękę i weszliśmy.

Usiedliśmy wszyscy przy jednym stoliku, po chwili podeszła do nas starsza pani.

-Dobry wieczór witamy "U Mary". Co podać?

-Poprosimy pizze salami bez cebuli i cole dla 8 osób.

-Dobrze już podaję.

Po kilku minutach przyszła z naszymi zamówieniami.

-Proszę.I życzę smacznego.

Zjedliśmy po 2 kawałki i pojechaliśmy do domu.

*10 godzin później*

Byliśmy na miejscu o 5 rano i pojechaliśmy każdy do swojego domu.

Sam zabrał mnie do swojego.

Weszliśmy, zdjeliśmy buty,kurtki i poszliśmy do kuchni.

Zrobił nam po 2 kanapki z serem i sałatą.

Zjedliśmy i poszliśmy do salonu,usiedliśmy (znaczy Sam usiadł,a ja położyłam głowę na jego kolanach).

Oglądaliśmy telewizor, kiedy poczułam jak mi się powieki same się zamykają.

-Dobranoc Amy - tylko to usłyszałam przed zaśnięciem.

Więc został tylko 30 rozdział i epilog :(

Do zobaczenia :)


Stalker (Sam Pottorff) ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz