Wstałam o godzinie 12. Jak na nie to jest nawet okej. Wzięłam ubrania i poszłam się ogarnąć.
Outfit:
Włosy zostawiłam rozpuszczone tylko je wyprostowałam. Stwierdziłam że pomaluje się, ponieważ chce jechać dziś do galerii na jakieś małe zakupy.
Make-up:
Gdy zeszłym na dół do kuchni był tam Jimin, Tae, J-Hope, Jin.
Wiki:
No witam was drodzy panowie.
J-Hope:
No hej.
Tae:
A co ty taka odstawiona?
No i jak Jimin na mnie nie patrzył to teraz popatrzył. Wzrok miał skierowany na moją twarz. Jak by analizował ją. Chwilę potem odwrócić się.
Wiki:
Chce po prostu wyglądać ładnie dla samej siebie.
Tae:
Czyli nie odwaliłaś się tak dla żadnego chłopaka?
Wiki:
Nie.
Jin:
Czyli twoim zdaniem Tae jak dziewczyna ładnie się ubierze to znaczy że wychodzi z jakim facetem. A tak po za tym to wyglądasz mega ślicznie.
Wiki:
A dziękuje bardzo. Mam pytanko macie jakieś papierosy?
Jimin:
W samochodzie jest biała reklamówka tam są rzeczy dla ciebie. Kupiłem je przed przeprowadzką ale zapomniałem ci je dać.
Wiki:
YOU ARE READING
Porwana przez BTS
FanfictionJestem Wiktoria przeprowadziłam się z Polski do Korei Południowej a dokładnie to do Seulu chciałam mieć normalne i poukładane życie ale to jest mi nie pisane.