Jestem Wiktoria przeprowadziłam się z Polski do Korei Południowej a dokładnie to do Seulu chciałam mieć normalne i poukładane życie ale to jest mi nie pisane.
Zawieźliśmy Lili do chłopaków ponieważ dziś jest ten bankiet. Nie chce na niego iść. No ale muszę jako wielka Pani Prezes.
Jimin:
Gotowa?
Wiki:
Nie chce tam iść.
Jimin:
Kochanie - podszedł do mnie położył ręce na mojej talii - musisz iść. - pocałował mnie w czoło.
Wiki:
Nie możemy tego przełożyć? Proszę.
Jimin:
Godzinę przed bankietem?
Wiki:
Oj no dobra.
Byłam ubrana tak
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Chyba nie muszę pisać że ja to Jennie
Na tym całym bankiecie nic nie kawę go się nie działo. Podchodzili do nas pracownicy. W pewnym momencie podszedł do nas Felix. Nasza rozmowa trwała w najlepsze. Dopóki Jimin nie powiedział że w końcu musimy to powiedzieć. Weszliśmy ma scenę i mężczyzna wziął mikrofon w dłoń.
Jimin:
Kochani musimy wam coś ogłosić. W firmie krążyły plotki że Wiktoria Amy zostać panią prezes musiała się ze mną puścić. Tak kochani moja żona którą mam od pięciu lat puściła się ze mną. Chciałem powiedzieć że mamy siedmioletnią córkę i kolejne dziecko w drodze. Teraz jedyne co mogę powiedzieć to że życzę wam dobrej zabawy.
Gdy Jimin mówił że będziemy mieć kolejne dziecko zauważyłam że ta małolata uciekła. Nie zwracałam na to większej uwagi no bo po co.
Minęły dwie godziny. A mój mąż gdzieś znikną, a ja chciałam już wracać. Szukałam go wszędzie. Po dwudziestu minutach szukania stwierdziłam że pójdę do łazienki zadzwonić po taksówkę bo to jedyne ciche miejsce.
Po wejściu do pomieszczenia zobaczyłam coś czego nie chciałam widzieć. MÓJ MĄŻ PIEPRZYŁ TĄ MAŁĄ SZMATĘ. Jedyne co zrobiłam to popłakałam się i wybiegłam przed firmę. Dzwoniłam do każdego z chłopaków ale żaden nie odbierał. Został mi tylko Taehyung. Jeden sygnał drugi w końcu. Poprosiłam go aby po mnie przyjechał. Zrobił tak. Podczas drogi nie odzywałam się w ogóle płakałam przez cały czas. Gdy weszliśmy do domu poprosiłam aby dał mi jakieś swoje ubrania bym mogła w nich pójść spać.
