Porwana przez BTS

11

Obudziłam się. Strasznie bolała mnie głowa.
Rozejrzałam się i zobaczyłam że jestem w samochodzie a dokładniej na jakieś stacji benzynowej. Nagle drzwi do samochodu się otworzyły i wsiadł do niego Jimin.

Wiki:

Gdzie jesteśmy?

Nie dostałam odpowiedzi.

Wiki:

Możesz mi odpowiedzieć?

Jimin:

Jesteśmy pod Seulem zaraz będziemy w domu.

Wiki:

Ale przecież.......- nie dał mi dokończyć

Jimin:

Czy ty kurwa możesz przestać zadawać tyle pytań. Przestań tyle gadać.

Jechaliśmy jeszcze jakąś godzinę. Gdy dotarliśmy pod dom od razu wybiegłam do środka. Jednak ten psychopata za mną.

Jimin:

Ile razy mam ci powtarzać że masz się zatrzymać?

Pod biegłam do Jungkooka. Który zobaczył mój strach od razu mnie przytulił.

Jimin:

Puszczaj ją bo dostaniesz. - warknął.

Jungkook:

Nie widzisz że ona się ciebie boi? Chcesz aby bała ciebie tak że......

Mankea nie dokończyła bo starszy mu przerwał.

Jimin:

Ona ma się mnie kurwa bać. Za długo byłem dla niej dobry. Koniec tego. Radzę ci być grzeczną dziewczynką  bo inaczej będziemy rozmawiać.

Popatrzył na mnie i wyszedł. Rozpłakałam się Jungkook ciągle mnie pocieszał. Po około godzinie poszłam do kuchni aby napić się wody. Do pomieszczenia wpadł Jimin. Pociągnął mnie za rękę do pokoju.

Jimin:

Dlaczego nie przyszłaś?

Wiki:

Przepraszam. Chciałam.......

Jimin:

Nie interesuje mnie co chciałaś. Teraz rozbieraj się i idziesz spać.

Wiki:

Mam spać nago?

Jimin:

Jak chcesz możesz mieć jedynie bluzce na sobie nic więcej.

Podeszłam do walizki. Wyjęłam dużą czarną bluzę. Poszłam do łazienki umyłam się nie zakładałam bielizny bo nie mogę. Wyszłam z łazienki. Poszłam do pokoju. Gdy miałam iść na swoją część zatrzymał mnie ten idiota.

Jimin:

Śpisz ze mną.

Wiki:

Ale ja chce spać sama.

Jimin:

Śpisz ze mną albo pożałujesz.

Wiki:

Jimin proszę cię.

W tym momencie tego pożałowałam. Szaloną mnie za rękę i poleciałam na łóżko chłopaka a on poszedł zamknąć drzwi na klucz. Po czym zacząć się do mnie dobierać. Zdjąć swoje bokserki ( bo tylko w nich śpi) po czym zdjąć także moją bluzę. Wszedł we mnie bardzo mocno. Poruszał się bardzo szybko i brutalnie. Płakałam, krzyczałem, błagałam aby przestał, wołałam o pomoc.