𝟣𝟩

372 27 65
                                    


Rozdział poświęcony Mingiemu i Hongjoongowi

_

Mingi, kiedy tylko dobiegł do swojego domu, sprawdził powiadomienia w telefonie. Było ich bardzo dużo. Wszystkie od jednej osoby.

Hongjoong:
za ile będziesz?

Hongjoong:
ja już czekam jak coś

Hongjoong:
gdzie jesteś?

Hongjoong:
zimno mi lol

Hongjoong:
mingi no

Hongjoong:
jest już 15:35, bylismy umówieni na 15...

Hongjoong:
poczekam na ciebie do 16...

Czerwonowłosy w tym momencie był tak bardzo zły na siebie. Zapomniał o spotkaniu z tym uroczym chłopcem, którego uratował...

Mingi:
JEZU JOONGIE, PRZEPRASZAM

Mingi:
MUSIAŁEM ZAŁATWIĆ COŚ ULTEA WAŻNEGO U RODZICÓW, JUŻ DO CIEBIE IDĘ

Mingi:
I KUPIĘ CI ŻELKI

Hongjoong:
mhm

Hongjoong:
chcę Haribo jak coś.

Mingi:
Dostaniesz Haribo <3

Mingi:
Daj mi jakieś 15 minut i już będę

Hongjoong:
ok ale się pospiesz, bo mi zimno.

Mingi:
Już lecę, mały <333

Hongjoong:
🙄

Song uśmiechnął się delikatnie. Szybko się przebrał i po wjściu z domu pobiegł szybko do sklepu po żelki dla swojego nowego znajomego, który (jak twierdził Mingi) będzie w przyszłości jego chłopakiem. Znaczy... nie zmusi go do tego, ale będzie się o niego starał.

~

Po drodze kupił jeszcze kwiatek w ramach przeprosin za spóźnienie. Szedł szybszym krokiem, żeby nie zniszczyć prezentu dla białowłosego chłopca, który czekał na niego już prawie godzinę.

- Zaraz będę, nawet chyba go już widzę. - pomyślał i już chwilę później znalazł się obok Kima.

- Dłużej ci to nie mogło zająć, huh? - zapytał zrezygnowany niższy - Już myślałem, że nie przyjdziesz i mnie wystawisz...

- Jejku... Hongjoong, już nigdy się nie spóźnię, obiecuję. - odpowiedział młodszy, a następnie dał mu żelki i kwiatka - P-proszę... kupiłem ci żelki i przeprosinowego kwiatka... - wystawił prezenty przed siebie, aby drugi mógł je od niego wziąć - Podoba ci się?

- Dziękuję. - chłopak przyjął od młodszego to, co mu przyniósł, delikatnie się do niego uśmiechając - Okej, więc... gdzie chcemy iść? Jest mi trochę zimno, więc poszedłbym do jakiejś kawiarni, czy coś. Byleby było cieplej. - dodał. Chwilę później poczuł jak Mingi go przytula - ... Co ty robisz?

𝚅𝚘𝚒𝚌𝚎 | 𝚆𝚘𝚘𝚜𝚊𝚗Where stories live. Discover now