챕터 16 | 6 godzin z Jinem ~NamJoon~

1.2K 18 47
                                    

POV. RM

Jin- Poczekaj chwilę...
Rm- O-okej?

- Rozgościłem sie troche u Jina i czekałem na niego, po 10 minutach przyszedł ubrany w strój pokojówki... Nie powiem wygadał seksownie, BOŻE NAMJOON OPANUJ SIE!
Jin podszedł do mnie ruszając seksownie biodrami i usiadł na moich kolanach w roskraku.

Jin- Może się tobą zajmę?
Rm- N-nie trzeba...
Jin- Czyżby?

- Jin wskazał na mojego stającego członka, było mi strasznie wstyd.

Rm- To nic takiego...
Jin- Yhymm...

- Jin zdjął mi spodnie, stanie się podnieciłem na sam dotyk starszego, a później zdjął mi bokserki i wziął mojego członka do ust, nie wiedziałem że robienie loda może być tak relaksacyjne i podniecające...
W końcu wypuściłem z siebie spermę, która wylądowała w ustach Jina.
Przełknął moje soki i zdjął z siebie seksowne korąkowe majtki i wszedł we mnie.

Rm- O-oppa~!

- Zacząłem jęczeć gdy wychodził ze mnie i ponownie wchodził, było cholernie przyjemnie.
Nagle chłopak wyszedł ze mnie i wstał.

Jin- Na kolana

- Rozkazał chłopak a ja posłusznie wykonałem rozkaz starszego.

Jin- Teraz to zrób

- Spojrzałem się na jego członka i wziąłem go do ust ssając, starszy wplutł ręce w moje włosy i mocniej przycisnął mają głowę do jego członka krztusząc się przy tym prawie.
Czułem jak erekcja chłopaka rośnie, więc szybciej ssałem jego członka, gdy doszedł do szczytu złapał mnie za nadgarstek Zaprowadził do kuchni i wypiął się przede mną, nie czekając dłużej weszłam w niego brutalnie i ruszyłem strasznie szybko biodrami.

Jin- Ohh~ daddy~ z-zwolni za szybko!

- Nie zwolniłaem, nie chcę przerwać tej chwili tylko przez to że on tego chce.
Ja chce tego Ja chce GO.
Chyba serio go kocham....?
Tylko pytanie, czy on mnie kocha.

~ 3 godziny później~

- Leżałem obok Jina, całego zalanego od potu, nadal miał na sobie strój pokojówki.
Zrobiłem to, pieprzyłem Jina... Nie wierze, on mnie kocha, jak chciał żebym go pieprzył to musi coś być, że wybrał akurat mnie.

Jin- Druga rundka, tatusiu?
Rm- Druga?
Jin- Mamy 2-3 godziny

- Jin wszedł na moje biodra i zaczął palcem robić na mojej klatce piersiowej kółeczka, spojrzałem się na niego i pocałowałem w usta.

Rm- Powiedz szczerze...
Jin- Huh? Jaśnej nie możesz?
Rm- Noo zastanawiam się po co to zrobiłeś, w sensie zabrałeś mnie tu żeby uprawiać seks... Coś do mnie czujesz?
Jin- S-skomplikowane... Znaczy ja cie kocham, t-ty mnie też?
Rm- N-no tak... Tylko obawiam się co zrobi wytwórni gdy dowie się...
Jin- Jak się dowie to będziemy razem
Rm- Czyli chcesz być w związku?
Jin- Yhym

- Wsunąłem język w jego wargi i pocałowałem namiętnie, starszy odwzajemnił pocałunek i położył się w połowie na mnie.

Jin- Druga rundka? Czy już koniec na dzisiaj?
Rm- Może wracajmy...
Jin- Dobrze

- Przebraliśmy się w ciuchy, w których przyjechaliśmy i poszliśmy do auta, gdy wracaliśmy poszliśmy na maka.

Rm- Jesteśmy!
Yeju- Gdzie byliście?
Jin- Załatwić sprawę...
Yeju- Jaką?
Rm- Nie interesuj się tak, mała
Yeju- Nie nazwaj mnie tak!
Rm- To nie dopytuj się tak!

- Yeju poszła do pokoju a w salonie został Hope, V ja i Jin.

V- No to gdzie byliście?
Rm- Z Jinem byliśmy u niego w domu...
V- Po co?
Rm- W wielkim skrócie jesteśmy razem
V- Coo? Gratulacje chłopaki!
Jin- Dzięki?

~ 2 tygodnie później~

- Po dwóch tygodniach, w sumie nic się nie działo z wyjątkiem gwałcenia Yeju kilka razy, ponieważ chciała suka uciec.
Związek z Jinem, w sumie rozkwita, już za 2 miesiące święta i Yeju nas opuści...

Porwana BTS 18+Where stories live. Discover now