챕터 18

754 18 2
                                    

- Dzisiaj minęły 85 dni, 23 minuty i 18 sekund bycia mnie w tym domu... Wszystkie dni liczyłam.
KURWA, ALE JA JESTEM MAM TELEFON CZEMU NIE PISZE DO PRZYJACIÓŁKI?! PRZEZ TE WSZYSTKIE DNI NIE MYŚLAŁAM!

- Wzięłam telefon i napisałam do mojej przyjaciółki Lily.

🐳Wieloryb🐳
Lily pomóż!

                       😎Byfcia🤩
                     Co się z tobą działo?!

🐳Wieloryb🐳
Opowiem ci jak przyjedziesz do mnie!

😎Byfcia🤩
Dobra powiedz gdzie jesteś

🐳Wieloryb🐳
Adres: XXXXXXX

😎Byfcia🤩
Będę za 20 minut pa

🐳Wieloryb🐳
Okej paa

- Ubrałam się w top i wszystkie ciuchy schowałam do jakieś torby, wyszłam z pokoju a że była 9 rano, to każdy spał.
Wyszłam z domu i już zauważyłam podjeżdżające auto moja przyjaciółka Lily wyszła z auta i przytuliła mnie.

Lily- Co to za dom?
Yeju- BTS
Lily- B-bts?
Yeju- Tak... Proszę zabierz mnie z tąd!
Lily- Mówiłaś się BTS to twój Ub, dlaczego nie chcesz tam zostać?
Yeju- Wyjaśnię później, okej?

- Weszłam do auta i pojechałyśmy do mojej przyjaciółki.
Jej rodzice naprawdę mnie lubili i chętnie zapraszali do domu, żebym długo nie była w domu razem z moim ojcem.
Weszłyśmy do jej domu i odrazu jej matka się z nami przywitała.

M- witajcie dziewczynki, Yeju co się z tobą działo?
Yeju- W wielkim skrócie zostałam tak jakby porwana...
M- O boże nic Ci nie zrobili?
Yeju- W sumie to nie...

- Poszłyśmy do pokoju Lily i usiadlam na jej łóżku.
Lily poszła gdzieś zadzwonić i wróciła po nie całych 15 minutach.

Lily- Może chodźmy na spacer?
Yeju- Dobry pomysł, już zapomniałam co to słońce.

- Zaśmiałyśmy się i poszłyśmy na spacer, nagle zauważyłam Rm'a...

Yeju- Wierz co Lily, yyyy lepiej już wracajmy.
Lily- Dlaczego?
Yeju- Poprostu chodź.
Lily- Niee, dopiero co wyszliśmy.

- Lily ciągnęłam mnie w stronę RM bałam się coraz bardziej...
Nagle RM podszedł i złapał mnie za nadgarstek.

Porwana BTS 18+Where stories live. Discover now