co złego to nie ja
...
Kenya, wrzesień 2018
Wyszliśmy z kina, a ja wciąż trzymałam w połowie pełny popcorn, którego tłuszczem ubrudziłam całą swoją białą koszulę. Maraton Avengersów wraz z najnowszą częścią – Infinity War – był tak dobry, że nie miałam czasu kurna jeść.
– Nie wejdziesz z tym do mojego samochodu – oznajmił Miles, na co się skrzywiłam. – Nie, Ken. Ostatnim razem znalazłem popcorn w dyszy na płyn do spryskiwaczy.
– To nie moja wina – oznajmiłam w obronie. – Twoja przednia szybka jest zawsze taka uwalona... Powinieneś być wdzięczny, że dolałam ci płynu.
– Nie wiedziałem, że to potrafisz.
– To było wredne! – rzuciłam, posyłając mu ostrzegawcze spojrzenie. – Bo co? Bo jestem kobietą?
– Laski z reguły nie potrafią takich rzeczy.
– Kto pisał tę regułę? Donald Trump?
Miles uśmiechnął się głupkowato, kręcąc na mnie głową.
Wyszliśmy z kina, prosto na parking. Było po północy, a obiecałam mamie, że wrócę do domu o dwudziestej trzeciej. Ekstra.
– O nie. Znam tę minę – zauważył przyjaciel, więc na niego zerknęłam. – To mina oznaczająca, że potrzebujesz noclegu, gdyż babcia cię wyklnie za wracanie do domu w środku nocy. Więc z dwojga złego wybierasz powrót rano, wmawiając jej, że zasnęliśmy oglądając film.
– Wow, dobry jesteś – rzuciłam rozbawiona.
– Dzięki – odpowiedział, otwierając samochód i wsiadając za kierownicę.
Usiadłam na miejscu pasażera, zapinając pasy i stawiając kubeł z popcornem na swoich kolanach.
– Czegoś jednak nie rozumiem – odezwał się Miles, gdy wjechaliśmy na główną drogę. – Dlaczego twoja babcia ma taki problem z tym, że mogłabyś spotykać się z jakimś chłopakiem, ale nie ma problemu do tego, że praktycznie większość czasu spędzamy razem i nocujesz u mnie?
– A bo ja wiem? – odparłam, wzruszając ramionami. – Zna cię od dzieciaka i wie, że się przyjaźnimy. Chyba jesteś dla niej totalnie aseksualny.
– Ała? – Uśmiechnął się głupio, po czym zerknął na mnie ukosem. – A dla ciebie?
– Co dla mnie?
– Dla ciebie też jestem aseksualny?
– O mój Boże, co to jest za pytanie, ty zjebie?
– No to mam odpowiedź – parsknął się sucho. Otworzyłam oczy szerzej, bo dosłownie nigdy nawet nie żartowaliśmy na temat przeniesienia naszej przyjaźni jakkolwiek dalej. – Zresztą, wiem, że masz tę dziwną rzecz na punkcie Jamiego.
– Że co? – zaśmiałam się nerwowo, wpatrując się prawy profil Milesa. – Czyś ty się zjarał?
– Ken, znam cię lepiej niż siebie samego – powiedział ze spokojem, na co od razu pokręciłam głową, zaprzeczając. – On ci się podoba.
– Nie – uparłam się, jednocześnie czując jak po moim ciele przeszedł dreszcz. – Mylisz moją niechęć do jego osoby z pociągiem.
– Pociąga cię.
– Nie – odpowiedziałam zirytowana. – I skończ ten temat.
– Okej – mruknął pod nosem. – Bo wiesz... On przylatuje jutro w odwiedziny.
STAI LEGGENDO
WICKED SECRET [+18]
Storie d'amoreTrzecia część serii Wicked Games. Kenya uwielbia czytać. Można powiedzieć, że woli książki od ludzi. Siadając w fotelu i przenosząc się do świata, w którym wszystko jest możliwe i gdzie faceci dają swoim kobietom idealne orgazmy, łatwo można się zat...