58

321 19 8
                                    

Big miał 16 lat, szedł właśnie z Daisy do szpitala zanieść Top'owi kawę z Kawiarni Tankhun'a. Nagle na korytarzu szpitala spotkał mężczyznę może trochę młodszego niż Top i Tankhun. Ich spojrzenia spotkały się... Daisy zdziwiona również spojrzała na mężczyznę bardzo podobnego do jej brata...

Top wyszedł akurat z gabinetu

- Big? Daisy? Co tu robicie?- zapytał, a Daisy podała mu kawę - Tankhun był za bardzo zajęty by przyjść?

- Musiał z panem Yim'em znów wybrać kwiaty na nowy tydzień - uśmiechnęła się do ojca szczęśliwa jak zawsze, A Big bez słowa wszedł do jego gabinetu.
Czuł się strasznie dziwnie, nie widział czy o co chodzi.

Top od razu zauważył zachowanie syna, wszedł za nim do gabinetu

- co się dzieje?- odłożył kawę na biurko i podszedł do syna

- kim jest ten facet?- zapytał patrząc na Top'a

- Type jest lekarzem na zastępstwo będzie tu tydzień bo jeden z naszych jest na urlopie, dlaczego pytasz?- zapytał

- ... Nie wiem, czuję się jakbym go znał... wygląda trochę jak ja- powiedział pod nosem, a Top poczuł się trochę zmieszany. Wiele razy rozmyślał z Tankhunem co naprawdę stało się z rodzicami Big'a czy naprawdę został porzucony? Może porwany? Ktoś może nadal go szuka...

- spokojnie Big- przytulił syna, jednak młodemu to i tak nie dawało spokoju tak jakoś przypadkiem zawsze i tak kręcił się wokół Type by zobaczyć jego zachowanie, z charakteru są zupełnie inni , ale zachowanie mają czasem dość podobne, oczywiście Type zauważył, że Big dosłownie śledzi go kilka dni.
Poszedł na dach szpitala zapalić, Big oczywiście polazł za nim

- młody po prostu dosiąść się do mnie, nie musisz chować się za ścianą - powiedział, A Big usiadł obok niego- co cię męczy?- zapytał ciekawy, ale jego twarz wydawała się dość smutna, zmęczona życiem

- Em... Po prostu - nie wiedział jak zacząć

- wyglądamy podobnie i byłeś ciekawy czy jesteśmy spokrewnieni?- Big przytaknął bawiąc się palcami- ile masz lat?

- 16 -powiedział, a Type poczochrał jego włosy

- przykro mi ale 16 lat temu sypiałem tylko z mężczyzną...nie mogę być twoim ojcem, rodzeństwa też nie mam więc niestety to tylko podobieństwo- Big westchnął ciężko

- szkoda...fajnie było by wiedzieć kim są moi rodzice - oznajmił, a Type uśmiechnął się do niego delikatnie

- jak to kto? Doktor Top i jego głośny motyl o którym opowiada z wielką pasją, nie ważne czy macie te same geny czy nie. Ważne, Że kochają ciebie i twoją siostre i zrobią dla was Wszystko - Big od razu się uśmiechnął na słowa Type

- może nie jesteś moim tatą, ale napewno musisz myć świetnym rodzicem, albo dopiero będziesz - uśmiechnął się do niego

- niestety kilka lat temu straciłem męża... Nie zamierzam się z nikim wiązać na najbliższy czas i zakładać rodziny. - Big mocno go przytulił

- ej no miłość jest ważna... Daj szansę jej znów do siebie zawitać, jestem pewny, że twój mąż chciałby byś był szczęśliwy - wstał - muszę wracać do moich rodziców i uświadomić ich jak bardzo ich kocham. Dziękuję za rozmowę mój nie doszły tato- zaśmiał się i pobiegł do gabinetu Top'a...

No Big chyba zmienił jego nastawienie i zesłał mu magicznie miłość. Type spotkał w szpitalu kobietę która już rok później dała mu śliczne bliźniaki...

___'_____'''''

czy ja właśnie dodałam Thartype w którym Type dostał szczęśliwe zakończenie w porównaniu do Gulf'a? Być może. Czy nawiązuje tu do innych dram Gulf'a? BYĆ MOŻE. CZY KOCHAM TEM ROZDZIAŁ?! I TO JESZCZE JAK

Kinnporsche talks 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz