Wszyscy pojechali sobie nad ocean, Venic ogarnął cały dom, kupił świeczki, kwiaty zajebał wino od Vegas.
Big przyjechał i wszedł do środkaVenice podbiegł do niego i zakrył mu oczy
- co planujesz?- zaśmiał się, a Venii zabrał go do salonu- odkrył jego oczy - uuu jak romantycznie!
- Big...- złapał go za policzki i pocałował go w usta - kocham cię najmocniej na świecie wiesz o ty prawda?
- no wiem! I ja ciebie też głupku- potarł swoim nosem o jego - to wszystko bym ci wybaczył?- Veni puścił go i wziął głośny wdech, wyjął z kieszeni pudełeczko i klęknął na jedno kolano- żartujesz...
- jesteśmy razem od zawsze głupie było by żartować - uśmiechnął się i ubrał mu obrączkę - oczywiście zgadzasz się?
- TY JESZCZE PYTASZ?!- zaczął go całować po twarzy - zaraz się popłaczę!
Tym czasem w domku nad oceanem, Magkorn ogląda sobie to wszystko na tablecie jedząc popcorn. Tak Venii znów nie wyłączył kamer.
Pete podszedł do niego- co oglądasz?- zapytał ciekawy
- to co dzieje się w salonie- powiedział, a Pete pomyślał, że dzieją się tam to samo co w jadalni ostatnio...
- jesteś za młody na takie coś!- zabrał mu tablet
- na oświadczyny?- Pete aż otworzył szeroko oczy i spojrzał na tablet , cofnął trochę nagranie - i mamo mam 12 lat. Ja wiem, że wy wszyscy uprawiacie seks. ..
- ...nie wiesz okej? Napewno nie przy Syn'u. Właśnie gdzie on jest?- szybka zmiana tematu
- buduje z tatą zamek z piasku, ja tam nie lubię się bawić w piasku... Pójdziemy popływać? Trochę boję się sam- powiedział, a Pete uśmiechnął się do niego
- oczywiście że pójdę - no i poszli sobie popływać i dobrze, że nie oglądali co dalej dzieję się w ich salonie...