blondas (rozdzial 16)

15.3K 360 307
                                    

wczoraj Harry zwyczajnie odwiózł mnie do domu. Było o dziwo naprawdę miło

dzisiaj miała odbyć się ta cała impreza, byłam bardzo zestresowana od rana

już rano powiedziałam mamie ze ,,spie u kolezanki''

wiem ze nie powinnam jej okłamywać ale wole nie wiedzieć co by było gdyby dowiedziała się ze zaprosił mnie na imprezę najlepszy przyjaciel mojego starszego brata

moja mama nie miała z tym większych problemów. Myślałam ze ciężej będzie ją przekonać a ona po prostu zapytała do której koleżanki i czy nie będę sprawiać problemów

powiedziałam ze idę do Mii, moja mama nawet nie znała jej ani jej rodziców wiec mogłam być spokojna

przygotowania zaczęłam około 16, musiałam wybrac stroj który nadawał się na imprezę ale jednocześnie nie wzbudzałby podejrzeń moich rodziców albo Oscara. Swoją drogą nadal nie wiedziałam czy Oscar wie o wszystkim

uznałam ze pójdę w niebieskich jeansach z dziurami na kolanach oraz w zwyczajnym czarnym topie odsłaniającym delikatnie niektóre części ciała. Dobrałam do tego czarną jeansową kurtkę i jakieś zwyczajne okulary by cos było. I tak pewnie je zgubie albo schowam. Na szyi zawisł mój złoty naszyjnik z czterolistną koniczyną który uwielbiam od dziecka

włosy spięłam w wysoki kucyk zostawiając 2 pasemka z przodu. Pomalowałam delikatnie rzęsy i dodałam różowy błyszczyk

można powiedzieć ze podobałam się sobie ale nie byłam zbytnio wystrojona. Wmawiałam sobie ze to dlatego żeby rodzice się nie dowiedzieli ale prawda była taka ze po prostu nie chciałam się stroić

Harry miał po mnie przyjechać żebym bezpiecznie dostała na miejsce, miał być za 20 minut

Oscara nie było dzisiaj w domu cały dzień wiec przy wyjściu tez się na niego nie natknęłam

zeszłam powoli po schodach gdy mój telefon zawibrował i gdy miałam pewność ze Harry już jest

moja mama na moje nieszczęście była w kuchni, ojca jak zwykle nie było w części mieszkalnej wiec na 100% był w biurze

-ślicznie wyglądasz - pochwaliła mnie zza rogu kuchni

uśmiechnęłam się delikatnie i podeszłam do przedpokoju by wybrac buty

zdecydowałam się na najzwyklejszy model butów z nike które ma każdy w tej okolicy

cóż

-tylko daj znać jak będziecie szły spać - powiedziała moja mama gdy ubierałam buty

przewróciłam oczami ale poza zasięgiem jej wzroku. Moja mama zawsze taka była, musiała mieć wszystko pod kontrolą

-dobrze - westchnęłam obojętnie

-dobrze to idź już tylko tam bezpiecznie i nie rób głupstw - ostrzegła mnie mierząc mnie jeszcze raz od góry do dołu - potrafisz się ubrać czasem - dodała

no tak, ona widzi tylko jak wyglądam dobrze i czuje się w miarę okej

-mamo.. - jeknęłam - przecież wiesz ze nie będę robić nic głupiego

sama nie wiedziałam czy mówiłam serio, nie wiedziałam co będę tam robić ale szlam po to by w końcu zacząć żyć i zabawić się jak inni

-no ja myśle - powiedziała ostrzej - idź już idź

wtedy spojrzałam raz jeszcze na swój outfit i zabrałam małą czarną torebkę z szafki, schowałam tam telefon i kilka drobnych pieniędzy

pożegnałam mamę i wyszłam ,,na noc do Mii''

poznaliśmy się przez brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz