18.

164 15 0
                                    

ARO marszczy ciemne brwi na wiadomość, która pojawiła się na jego telefonie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

ARO marszczy ciemne brwi na wiadomość, która pojawiła się na jego telefonie.

" Co jest, Aro? "  pyta Kajusz, zdezorientowany nowy wyraz jego brata. Aro jeszcze raz przegląda wiadomość,
" To od Isadory "

Wysłaliście więcej strażników? Demetri powiedział, że nie.

Wiadomość została wysłana kilka godzin temu, Aro był jeszcze w fazie testów, kiedy została wysłana.

Podnosi telefon do swojego blond brata. Kajusz szybko czyta tekst i rzuca zdezorientowane spojrzenie Aro.

" Dlaczego ona o to pyta? " Jest zdezorientowany.

Aro wzrusza ramionami, po czym szybko podchodzi do kontaktu Isadora i wciska przycisk połączenia (urządzenie nadal jest bardzo trudne w obsłudze) i włącza głośnik.

Czekając na odpowiedź swojej bratniej duszy, nakazuje strażnikowi schwytanie Marcusa.

Isadora odbiera po kilku sygnałach, „Halo?” Wydaje się, że jest na wpół śpiąca. Aro zapomniał, że w Nowym Jorku jest późno.

" Obudziłeś ją. "  Kajusz spogląda na brata.

Isadora chichocze ze zmęczeniem: „W porządku. Co jest ?"

Marcus wchodzi teraz do sali tronowej z książką w ręku.

" Dlaczego pytasz, czy wysłaliśmy więcej strażników? " pyta zmartwiony Aro.

„Och, tak, um… Czułam się, jakby ktoś mnie obserwował zeszłej nocy, ale sam nie wiem”. Czuje się trochę zawstydzona, że ​​go martwi.

Trzej królowie kiwają głowami w kierunku urządzenia.

Aro odchrząkuje. „Jesteś pewna, że to nie był jeden z twoich strażników?”

" Nie było. Jane i Demetri byli z moim rodzeństwem, Alec i Felix polowali. " Ona odpowiada.

Każdy brat może poczuć, jak serce spada mu na widok drogich butów.

Czy ona jest w niebezpieczeństwie?

Czy ktoś próbuje ją zdobyć?

Kajusz chwyta Aro za rękę, pozwalając Aro zobaczyć jego myśli.

" Musimy iść. Ktoś może nas zastąpić. Może być w niebezpieczeństwie! " Myśli, nawet jego umysł brzmi na złego.

Aro patrzy na Kajusza i kiwa głową.

" Niedługo tam będziemy, Isadoro. " Aro informuje.

" Co? Nie sprawię, że rzucisz wszystko tylko dlatego, że coś przeczułam. " Isadora kpi. Oczywiście chce się z nimi zobaczyć, ale nie chce, żeby po prostu przestali robić dla  ważne rzeczy.

" Będziemy tam jutro rano. "  Marcus wtrąca się.

" Ja… " wzdycha Isadora. " Nieważne. "

"Damy ci odpocząć, do zobaczenia wkrótce, amore." Aro się uśmiecha.

DEVOTED,  volturi king Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz